Creotech poczeka na zyski do 2026 roku

Działająca w sektorze kosmicznym spółka nie może jeszcze pochwalić się zyskami, ale zarząd w spodziewa się ich w kilkuletniej perspektywie.

Na razie biznes Creotechu przynosi straty przy mocno niestabilnych przychodach. Po trzech kwartałach 2024 r. spółka odnotowała 14,6 mln zł jednostkowej straty netto w porównaniu do 9,3 mln zł straty w analogicznym okresie 2023 r. Strata operacyjna wyniosła 17,2 mln zł wobec 10,5 mln zł straty rok wcześniej. Przychody ze sprzedaży wyniosły blisko 23 mln zł i były o 31 proc. niższe niż rok wcześniej.

Wyniki Creotechu poniżej oczekiwań

Rynek przyjął te rezultaty z rozczarowaniem. Podczas czwartkowej sesji akcje Creotechu traciły nawet 5 proc. Jak zauważa Lukas Cinikas, analityk BM Pekao, sam III kwartał pod względem wyników wypadł bardzo słabo. - Spółka odnotowała spadek przychodów rok do roku o 56 proc. i najniższy poziom przychodów ze sprzedaży od III kwartału 2022 r. - zauważa.

- Po trzech kwartałach widzimy przestrzeń do znaczącego obniżenia naszych prognoz na ten rok (zakładaliśmy 49 mln zł przychodów i stratę EBITDA na poziomie 11 mln zł). Kluczowe w perspektywie następnego i kolejnego roku pozostają wyniki konkursów w programach Camilla i Mikroglob oraz kolejnych faz projektów dla ESA, które stanowiłyby potencjalnie znaczący strumień przychodowy - wskazuje.

W ocenie zarządu osiągany poziom zamówień podkreśla rosnące zainteresowanie ofertą Creotech ze strony kluczowych instytucji, choć wiąże się również z większymi wyzwaniami finansowymi i obniżeniem wyniku netto. - Pierwsze trzy kwartały bieżącego roku były dla nas okresem przełomowym, ale również niezwykle wymagającym. Ogromna intensyfikacja działań w obszarze R&D, z jednej strony przyniosła widoczne efekty, z drugiej obciążyła nasze wyniki finansowe, co zgodnie z przewidywaniami skutkowało zamknięciem dziewięciu miesięcy 2024 roku stratą na poziomie 14 mln zł i spadkiem przychodów ze sprzedaży, a to wynikało ze zmniejszenia przychodów ze sprzedaży produktów oraz zmniejszenia przychodów z dotacji - wskazuje Grzegorz Brona, prezes Creotech Instruments

Misja Eagle Eye z problemami

Jednym z najważniejszych osiągnięć Creotech Instruments było w sierpniu br. wyniesienie na orbitę najbardziej zaawansowanego technologicznie polskiego satelity obserwacyjnego Ziemi w ramach misji Eagle Eye, przez rakietę Elona Muska, co w ocenie zarządu w ocenie spółki jest potwierdzeniem zdolności firmy do realizacji zaawansowanych technologicznie projektów na światowym poziomie.

- Pomimo wyzwań związanych z przerwaną łącznością, na tym etapie oceniamy projekt jako wciąż udany. Wyniesienie, stabilna orbita oraz zebrane już w pierwszych dniach misji ponad 50 proc. oczekiwanych danych są tego dowodem. Nasz zespół inżynierski intensywnie pracuje nad przywróceniem pełnej komunikacji, co jest standardową procedurą w tego typu misjach badawczo-rozwojowych – wyjaśnia prezes.

Jednocześnie Creotech pochwalił się znaczącymi postępami w realizacji kluczowych projektów badawczo-rozwojowych realizowanych dla ESA. W ramach misji "Plasma Observatory" spółka koncentruje się na opracowaniu technologii odpornych na promieniowanie kosmiczne, realizując fazy A i B1 kontraktu.

Kiedy Creotech pokaże zyski?

Zarząd Creotechu zapewnia, że firma intensywnie przygotowuje się do pełnej komercjalizacji swoich flagowych produktów. - Rok 2024 traktowany jako czas przygotowań do uruchomienia sprzedaży na szeroką skalę, natomiast zbliżający się rok 2025 ma przynieść przejście do fazy wykonawczej kluczowych projektów. W perspektywie roku 2026 spółka planuje osiągnięcie zysku i stabilności finansowej – podkreślono.