Kruk w II kwartale miał 265 mln zł zysku netto, a w cały I półroczu 603 mln zł. To o 14 proc. więcej niż rok temu. - Jestem zadowolony z pierwszego półrocza, który jest odzwierciedleniem tego, czym KRUK po 25 latach jest – długodystansową, sprawnie działającą organizacją konsekwentnie realizującą swoje cele. Zarówno zysk, jak i EBITDA gotówkowa są najwyższe w historii półrocznych wyników Kruka. Spłaty są silne, trend rosnący i nie widzimy zmian w zachowaniu konsumentów. Co prawda odnotowaliśmy słabszy kwartał w Hiszpanii, ale jesteśmy po analizie przyczyn i na dzisiaj nie widzimy istotnych zmian w trendzie. Nasz biznes należy analizować w dłuższym okresie i ze spokojem działamy dalej. Zachęcamy naszych klientów do korzystania z usług online jak e-kruk, gdzie liczba użytkowników stale rośnie i przekroczyła już 300 tys. osób. Globalnie już 36 proc. ugód klienci zawierają samoobsługowo. Widzimy efekty transformacji technologicznej i planujemy dalszy rozwój w tym zakresie. - podkreśla Piotr Krupa, prezes Kruka.
Technologia w służbie Kruka
Temat technologii mocno wybrzmiał podczas środowej konferencji wynikowej Kruka. To właśnie ona ma być jednym z filarów nowej strategii spółki, która ma być gotowa pod koniec roku. - Pod koniec roku chcemy przedstawić nową strategię, której mocnym komponentem będzie technologia. Stawiamy na transformację cyfrową, chcemy przeprowadzić spółkę przez wielką zmianę. Chcemy m.in. wdrożyć nowy system operacyjny – zdradza Krupa.
Czytaj więcej
Wrocławska firma Kruk w II kwartale znów zwiększyła odzyski. Wyniosły 883 mln zł.
Technologia ma być jednym z motorów napędowych Kruka w kolejnych latach. Szef spółki liczy, że dzięki niej spółka w ciągu kilku lat znacznie zwiększy skalę swojej działalności. - W ciągu 4 -5 lat Kruk ma szansę podwoić swoją wielkość. Do tej pory przez ponad 25 lat zainwestowaliśmy w pakiety wierzytelności około 15 mld zł. Liczę, że w ciągu kolejnych pięciu lat zainwestujemy 13- 16 mld zł. Spodziewam się także także, że będziemy mieli 20 mln klientów co też oznaczałoby podwojenie biznesu – mówi Krupa i dodaje. - Przy dzisiejszym modelu biznesowym kupowanie nowych spraw oznaczałoby istotny wzrost zatrudnienia. Liczymy jednak, że tutaj z pomocą przyjdzie nam technologia. Obecnie mamy około 3,5 tys. pracowników. Nie chciałbym aby ich liczba przekroczyła 4 tys. - wskazuje szef spółki.
Kruk patrzy na zagranicę
Spółka odważnie patrzy także w stronę nowych zagranicznych rynków. Obecnie testuje m.in. możliwości rynku francuskiego. - Francja idzie bardzo dobrze. Wyniki na tym małym biznesie są obiecujące i lepsze niż się spodziewaliśmy. Jesteśmy optymistycznie nastawieni jeśli chodzi o ten rynek. Do końca roku chcemy stworzyć biznes plan jeśli chodzi o rynek francuski – mówi Michał Zasępa, członek zarządu Kruka.