Best i Kredyt Inkaso znów próbują mariażu. Czy tym razem się uda?

Windykacyjne spółki Best i Kredyt Inkaso mają połączyć siły i tym samym zakończyć wieloletnią batalię. Połączone firmy mają stanowić drugą siłą na polskim rynku windykacyjnym.

Publikacja: 21.02.2025 07:37

Krzysztof Borusowski, prezes zarządu oraz główny akcjonariusz firmy Best

Krzysztof Borusowski, prezes zarządu oraz główny akcjonariusz firmy Best

Foto: parkiet.com

Firmy Best i Kredyt Inkaso podpisały plan połączenia. Na mocy tego planu Best ma przejąć majątek Kredyt Inkaso w zamian za akcje nowej emisji. Akcjonariuszom Kredyt Inkaso w zamian za posiadane przez nich akcje zostaną przyznane akcje połączeniowe w stosunku: 0,67537 akcji Best za 1 akcję Kredyt Inkaso. Przeniesienie majątku nastąpi z dniem wpisania do KRS połączenia obu firm. Akcje nowej emisji stanowić będą 20,5 proc. w podwyższonym kapitale firmy Best. Plan połączenia zostanie przedłożony pod głosowanie w trakcie walnych zgromadzeń obu Spółek, które zostaną zwołane w najbliższym czasie.  

Best i Kredyt Inkaso znów próbują

- Jesteśmy u progu nowego, ekscytującego rozdziału w historii Best oraz Kredyt Inkaso. Fuzja potencjałów obu firm otworzy nas na nowe możliwości biznesowe i stworzy podstawę dla uwolnienia wartości spółek dla akcjonariuszy i dalszego ich wzrostu. Połączone: kapitał ludzki, know-how i technologie dwóch wiodących firm branży wierzytelności staną się fundamentem dynamicznego rozwoju grupy Best. Nie zamierzamy na tym poprzestać. Nasza wizja opiera się na zaawansowanych technologiach, bo „Best 3.0” to nowoczesny fintech branży windykacyjnej. Już dziś stawiamy na sztuczną inteligencję, migrację do chmury oraz analizę big data. Dzięki tym technologiom, które niejako dodadzą rozpędu potencjałowi obu spółek, staniemy się niekwestionowanym wiceliderem polskiego rynku wierzytelności oraz znaczącym graczem na Starym Kontynencie. - komentuje Krzysztof Borusowski, prezes zarządu oraz główny akcjonariusz firmy Best.

- Szacowany kapitał własny połączonych spółek przekroczy 1 mld PLN. Jesteśmy przekonani, że z połączenia wyłoni się podmiot nie tylko będący pożądanym partnerem biznesowym dla banków czy inwestorów obligacyjnych, ale również będący jednym z najlepszych pracodawców w europejskiej branży windykacyjnej, oferujący zarówno atrakcyjne perspektywy rozwoju, jak i szansę na udział w wyjątkowym przedsięwzięciu. – dodaje Marek Kucner, wiceprezes spółki Best.

Czytaj więcej

Best wygrywa z Kredyt Inkaso

- Pozytywna decyzja walnych zgromadzeń obu spółek o ich połączeniu będzie oznaczała otwarcie nowego rozdziału w historii polskiego rynku zarządzania wierzytelnościami. Jesteśmy przekonani, że silna pozycja organizacji, którą wspieraliśmy przez ostatnie dziewięc lat, będzie istotnym elementem tej zmiany. W ramach wspólnie tworzonej nowej, silniejszej grupy Best, dla nas i pozostałych akcjonariuszy, w tym akcjonariuszy mniejszościowych, otworzą się możliwości dalszego uczestnictwa we wzroście rynku windykacji w Polsce i regionie, z korzyścią dla wszystkich jego uczestników – komentuje Tomasz Karpiński, dyrektor inwestycyjny w warszawskim biurze Waterland. - - Przez ostatnie dzięwięc lat konsekwentnie wspieraliśmy rozwój Kredyt Inkaso, koncentrując się na budowaniu silnej pozycji rynkowej spółki i generowaniu wartości dla akcjonariuszy. Aktualny Zarząd spółki w składzie: Barbara Rudziks, Maciej Szymański, Iwona Słomska i Mateusz Boguta wykonał imponującą pracę w celu zwiększenia potencjału biznesowego grupy Kredyt  Inkaso, jej wiarygodności finansowej, sprawności operacyjnej i możliwości inwestycyjnych – dodaje Karpiński.

Barbara Rudziks, prezes Kredyt Inkaso, która kiedyś zasiadała w zarządzie firmy Best podkreśla, że udana transformacja grupy, zarówno od strony biznesowej, jak i kulturowej, nie byłaby możliwa bez wyjątkowego zaangażowania zespołu Kredyt Inkaso. - Chcę za nie wszystkim bardzo podziękować. Mam głębokie przekonanie, że wypracowane przez nas procesy, rozwiązania, innowacje oraz kultura sprawiają, że Kredyt Inkaso jest dziś atrakcyjnym podmiotem do połączenia z Best i stworzenia grupy, która ma szansę stać się silnym pretendentem do roli lidera rynku zarządzania wierzytelnościami w Polsce i regionie – dodaje Rudziks.

Burzliwa historia windykatorów

Warto przypomnieć, że nie jest to pierwsza próba połączenia obu firm. Historia ta na dobre rozpoczęła się w 2015 r.. Wtedy to po raz pierwszy była mowa o połączeniu obu podmiotów i stworzeniu realnej konkurencji dla lidera rynku windykacyjnego w Polsce, czyli wrocławskiego Kruka. Szybko jednak między Bestem któremu udało się kupić niemal 33 proc. akcji konkurenta, a Kredyt Inkaso pojawiły się tarcia i zamiast wspólnych działań mieliśmy oskarżenia, zerwane negocjacje dotyczące połączenia i jeden z głośniejszych konfliktów rynkowych. Fundusze inwestycyjne i emerytalne, które były wtedy akcjonariuszami Kredyt Inkaso, stanęły po stronie właśnie tej spółki. Do gry wszedł ostatecznie fundusz Waterland, który ogłosił wezwanie na pozostałe akcje Kredyt Inkaso. Do dzisiaj jest on głównym akcjonariuszem spółki i posiada w niej ponad 61 proc. udziałów. Mimo że w Kredyt Inkaso pojawił się nowy akcjonariusz, relacje z Bestem wcale nie uległy znaczącej poprawie. Przepychanki korporacyjne czy też pozwy sądowe szybko stały się chlebem powszednim w tej sprawie.

W efekcie, główni akcjonariusze czyli Waterland i Best, okopali się na długi czas na swoich pozycjach. Waterland proponowała odkupienia akcji Kredyt Inkaso od Bestu, ale Krzysztof Borusowski ani myślał wychodzić z inwestycji. Ostatecznie akcjonariusze zwrócili się do zarządu Kredyt Inkaso z prośbą o rozpoczęcie procesu przeglądu opcji strategicznych. Jego efekt oglądamy właśnie teraz. Pytanie tylko czy aby na pewno będzie to efekt końcowy? Jak pokazuje historia, w tej sprawie do końca nie można być niczego pewnym.

Wierzytelności
Kruk na cenzurowanym. Akcje mocno w dół
Wierzytelności
Kruk znów rozbił obligacyjny bank
Wierzytelności
Kruk rusza z kolejną emisją obligacji
Wierzytelności
Kruk chce być jak bolid Formuły 1
Wierzytelności
Kruk ogłosił strategię. Czego mogą spodziewać się akcjonariusze? Co z dywidendą?
Wierzytelności
Kruk: ponad 3,5 mld zł spłat i niemal 3 mld zł inwestycji