Efekt to mocne zwyżki na rynku kryptowalut - bitcoin wyszedł wyraźnie ponad poziom 100 tys. USD, ale największy ruch ma miejsce na małych projektach, jak litecoin, czy dogecoin.
Piątek przynosi też kontynuację zwyżek na rynku surowców, choć są one nieco przytłumione. Wpływ dobrych danych z Chin, które pokazują, że stimulusy z jesieni zaczynają działać, nie daje mocniejszego przełożenia na ten rynek. Ograniczony wzrost notuje też ropa, chociaż Scott Bessent zapowiedział wczoraj, że nie poluzuje sankcji nałożonych kilka dni temu przez USA na Rosję, a nawet jeszcze je zwiększy, gdyż mają być one elementem przetargowym w negocjacjach w temacie Ukrainy. Przyszły sekretarz skarbu powtórzył jednak wczoraj, że wysokie taryfy celne będą elementem szerokiego programu działań, co pozostawia domysły odnośnie progresywnego charakteru ich wdrażania. Zwłaszcza, że Bessent dał też do zrozumienia, że trzeba być ostrożnym w temacie inflacji, a dolar nie powinien być nazbyt silny.
W przestrzeni FX amerykańska waluta wypada dzisiaj mieszanie, ale z przewagą niewielkiego wzrostu. Najsłabszy pośród G-10 jest funt, któremu zaszkodziły kolejne słabe dane w ostatnich dniach - tym razem sprzedaż detaliczna na Wyspach spadła w grudniu o 0,3 proc. m/m. Co ciekawe na drugim miejscu jest jen, co pokazuje, że rynek próbuje łapać oddech po umocnieniu JPY w ostatnich dniach, które jest efektem rosnącego prawdopodobieństwa, co do podwyżki stóp przez BOJ za tydzień. Pośród G-10 najsilniejszy jest frank, a stabilne pozostają euro, korona szwedzka i dolar kanadyjski.
W kalendarzu makro mamy dzisiaj kolejne dane z USA - to dynamika produkcji przemysłowej za grudzień o godz. 15:15.
EURUSD - zmienność skoczy od poniedziałku?