Nie spodziewamy się tego także po konferencji Rady Polityki Pieniężnej, która zapewne utrzyma stopy procentowe, ani po konferencji prezesa NBP. Ta może być interesująca przede wszystkim dla rynku obligacji. Podobnie ja jak zapowiedziane na ten tydzień procedowanie ustawy budżetowej w Sejmie. Złoty – w naszej ocenie – pozostanie pod dominującym wpływem otoczenia zewnętrznego. Mimo iż zakładamy umocnienie dolara na arenie międzynarodowej – co historycznie nie sprzyjało umocnieniu walut tej części Europy – to fakt, iż zniżka EUR/USD napędzana będzie słabością euro sprawi, że złoty może nieco zyskać na wartości. W efekcie liczymy, iż kurs EUR/PLN obniży się poniżej poziomu 4,30, lecz o trwałości tegoż ruchu zadecydują piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy. „Mocny” odczyt non farm payrolls może odwrócić losy tego tygodnia na rynku złotego. Podsumowując, przed nami interesujący tydzień w wykonaniu złotego. O ile początkowo powinien zyskiwać, wykorzystując słabość euro do większości walut, o tyle koniec tygodnia przynieść powinien wykasowanie tego ruchu w reakcji na solidne dane z USA. Odczyt raportu z rynku pracy w okolicach konsensusu potwierdzałby solidność koniunktury i ryzyko uporczywości inflacji, co w zestawieniu z impulsem fiskalnym nowej republikańskiej władzy może hamować zapędy Fed do cięć stóp w 2025 roku.