W styczniu i lutym 2008 r. w wyniku postępowania na wolne naziemne nadajniki telewizyjne TV Puls otrzymała częstotliwości w Nowym Sączu, Katowicach-Bytkowie, Wrocławiu i Szczecinie. TV4 otrzymała wówczas nadajnik w Lesznie. KRRiT argumentowała swoje decyzje dążeniem do wsparcia rozwoju najmniejszych nadawców telewizyjnych.
Od samego początku udział TV Puls w konkursie o wolne nadajniki kwestionowała TVN. Grupa podkreśla bowiem, że o nowe nadajniki naziemne mogą starać się tylko nadawcy posiadający koncesję na nadawanie programu o charakterze uniwersalnym. Tymczasem - zdaniem TVN - TV Puls ma jedynie koncesję na program wyspecjalizowany (mimo, iż w styczniu 2007 KRRiT zmieniła koncesję Pulsu z wyspecjalizowanej o społeczno-religijnym charakterze na uniwersalną).
Grupa TVN zaskarżyła decyzję KRRiT o zmianie koncesji Pulsu i zwróciła się do Prokuratora Generalnego o jej unieważnienie. Według TVN, zmiana koncesji odbyła się z "rażącym naruszeniem prawa". Przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski podkreślał w przeszłości w rozmowie z PAP, że Rada nie widzi żadnych podstaw, by podważać decyzje o koncesji uniwersalnej dla Pulsu. "Zarzuty TVN traktujemy jako element walki z konkurencją. Trudno nam się inaczej do tego odnieść" - podkreślał wówczas Kołodziejski.
TVN nie podjął jeszcze decyzji, czy odwoła się od wyroku. "Musimy poczekać na pisemne uzasadnienie. W ustnym uzasadnieniu wyroku sąd przyznał jednak, że nie badał merytorycznie podstawy naszej skargi, czyli decyzji o zmianie koncesji dla TV Puls - z wyspecjalizowanej na uniwersalną - którą KRRiT podjęła bez przewidzianego prawem konkursu" - powiedział rzecznik stacji Karol Smoląg.
"Nasz argument, że TV Puls nie miała prawa startować w konkursie o nowe częstotliwości ciągle zatem pozostaje w mocy. Sąd go nie zweryfikował" - dodał.