W tym roku najważniejsze są zyski

Wywiad „Parkietu” Z prezesem Polskiej Telefonii Cyfrowej Klausem Hartmannem.

Publikacja: 23.05.2009 10:48

W tym roku najważniejsze są zyski

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

[b]Obejmował Pan stery w Erze w 2006 roku w trudnym momencie dla tego operatora. Firma była uwikłana w spór właścicieli, spadła na trzecie, ostatnie, miejsce pod względem udziału w rynku, obojętnie jak liczonym. Co od tamtej chwili się zmieniło?[/b]

W 2006 roku spółka była w niełatwej sytuacji. Porównałem ją nawet do tankowca. A nie jest łatwo sprawić, aby tak duży obiekt – z 12 mln klientów wówczas, z 13 mln dziś – zmienił kierunek. Dlatego do sukcesów, moim zdaniem, należy zaliczyć wzrost przychodów i EBITDA (wyniku operacyjnego powiększonego o amortyzację). W latach 2006–2008 wpływy operatora urosły o 4,1 proc. w 2007 roku i o 6,7 proc. w ubiegłym, a EBITDA o 10,2 proc. i 12,1 proc. Pod względem finansowym firma odzyskuje więc dynamikę. Poprawiliśmy też rentowność na poziomie EBITDA. Moim zdaniem, udowodniliśmy – mówię „udowodniliśmy”, bo to zasługa wielu osób – że jesteśmy partnerem godnym zaufania.

Zdecydowanie też poprawiliśmy identyfikację marek należących do PTC. Gdy przychodziłem, niewielki procent konsumentów wiedział, że Tak Tak, Era Domowa, Stacjonarna czy Blueconnect należą do tej samej grupy. Teraz to się zmieniło. Natomiast nie odzyskaliśmy jeszcze pierwszego miejsca na rynku pod względem przychodów.

[b]Myśli Pan, że to się uda? A może nie jest to już cel PTC? [/b]

Podoba mi się to pytanie. Myślę, że pod koniec I kwartału Era, Orange i Plus były tak blisko siebie pod tym względem jak nigdy. Sądzę więc, że odzyskanie pierwszego miejsca jest nadal możliwe. Jednak, jak wiemy, walka o udział w rynku wymaga inwestycji. Tymczasem 2009 rok może być rokiem, w którym ważniejsze okaże się solidny zysk i generowanie wolnych przepływów gotówkowych. W przeciwieństwie do ostatnich lat, gdy kluczowy był wzrost przychodów.

Wszyscy operatorzy komórkowi ucierpieli za sprawą słabego złotego. Kupujemy wszystko, aparaty, sprzęt, w euro czy dolarach. Z dnia na dzień te koszty poszły mocno w górę. Z drugiej strony, mamy do czynienia z obniżką stawek za zakańczanie połączeń, coraz niższymi cenami w segmencie pre-paid: wystarczy spojrzeć na 25 groszy za minutę w ofercie tuBiedronka. Elastyczność cenowa popytu, z którą mieliśmy do czynienia w poprzednich latach, już nie występuje. Konsumenci po prostu płacą mniej.

[b]Czy w ten sposób mówi Pan, że w tym roku PTC nie będzie walczyła z konkurencją o przychody?[/b]

Moim zdaniem, nie jest możliwe niekonkurowanie.

[b]Pana zdaniem, wartość rynku mierzona przychodami w tym roku spadnie czy utrzyma się na poziomie z 2008 roku?[/b]

Sądzę, że się utrzyma. Z jednej strony, negatywnie wpłyną nań obniżki stawek MTR, z drugiej – pozytywnie – wzrost wolumenu usług.

[b]Czy rentowność z I kwartału tego roku (26,37 proc. marży EBITDA) to cel PTC na cały 2009 rok, czy też widzi Pan przestrzeń do wzrostu tego wskaźnika?[/b]

Widzę na to miejsce. Wymaga to jednak mniejszych inwestycji, niższych subsydiów do aparatów (które nie tanieją), większej liczby ofert składających się jedynie z karty SIM i oszczędności w całej firmie.

[b]Zdecyduje się Pan na wprowadzenie oszczędności w firmie?[/b]

Tak, oczywiście.

[b]W jakich obszarach?[/b]

Reklamy, marketingu, kosztów utrzymania klientów. Szczegóły programu oszczędnościowego zakomunikujemy jednak najpierw wewnątrz firmy. Chciałbym jednak zapewnić, że nie zamierzamy redukować zatrudnienia. Owszem, będziemy obcinać różnego rodzaju koszty pracy, np. podróże służbowe czy wyjazdy integracyjne, ale nie chcemy pozbywać się ludzi. Bardzo trudno jest ich potem odzyskać.

Myślę, że model biznesowy, który operatorzy stosowali przez ostatnie lata, polegający na zdobywaniu klienta na rok-dwa w zamian za dotowany aparat z górnej półki, dziś jest bardzo ryzykowny. Z powodu kryzysu gospodarczego, z powodu spadku taryf. Dlatego uważam, że w tym roku nie opłaca się kupowanie udziału w rynku wysokim kosztem. Tym bardziej że niektórzy z naszych konkurentów, w mojej ocenie, mają problem z pozyskaniem klientów przynoszących zyski. Innymi słowy – tracą za każdym razem, gdy pozyskują klienta kontraktowego. To nie jest nasza strategia.

[b]Mówi więc Pan, że PTC nie będzie w tym roku dotowała aparatów?[/b]

Znacząco ograniczymy skalę tego zjawiska.

[b]W jaki sposób w takim razie operator zamierza utrzymać bazę klientów, przekonać ich, aby nie zmieniali dostawcy? Subsydia i atrakcyjne aparaty to przecież jeden z podstawowych argumentów.

[/b] Będziemy proponować atrakcyjne taryfy, usługi i wysokiej jakości obsługę klienta.

[b]Sądzi Pan, że to wystarczy?[/b]

Tak myślę. Tym bardziejże wszyscy operatorzy są w tej samej sytuacji.

[b]A co z usługą telewizji mobilnej? Czy PTC zaangażuje się w ten projekt?[/b]

Konsorcjum czterech operatorów (Mobile TV, w skład którego weszła też PTC – red.) przegrało przetarg... Ale nadal spółka może skorzystać z oferty zwycięzcy.

[b]Czy Era będzie współpracować z Info-TV-FM (należy do NFI Magna Polonia)?[/b]

To zależy od oferty. Wydaje mi się jednak, że będzie to również trudny rok dla telewizji mobilnej ze względu na podejście operatorów do dotowania aparatów, a drogich w szczególności. Nie wiem, ile osób w Polsce ma już telefony pozwalające na odbiór telewizji mobilnej, ale nie wydaje mi się, aby była to duża liczba.

[b]W I kwartale tego roku Era zbliżyła się do Orange pod względem liczby klientów. Dzieli Was od spółki zależnej TP bodaj 400 tysięcy kart SIM. Czy jest Pan w nastroju do walki – jak to Pan określał kilka lat temu – i zamierza w tym roku prześcignąć Orange pod tym względem i zdobyć drugie miejsce? [/b]

Nie mamy tu dobrej odpowiedzi. Wszyscy próbujemy zyskać więcej klientów. Powtórzę jednak, że ten rok będzie trudny i nie będziemy za wszelką cenę próbować pokonać czy to Orange, czy Plusa.

[b]W I kwartale bieżącego roku Era zajmowała drugie miejsce na rynku pod względem liczby klientów kontraktowych. Czy w całym roku, Pana zdaniem, uda się firmie utrzymać tę pozycję, biorąc pod uwagę, że przeniesienie numeru będzie darmowe? [/b]

Jestem pewny, że utrzymamy tę pozycję. Będziemy jej bronić.

[b]Według danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej, w 2008 roku wydatki kapitałowe Ery były o 12 proc. wyższe niż w 2007 roku. Czy należy rozumieć, że w bieżącym roku wzrost tych nakładów będzie mniejszy, czy też – że nie będzie go w ogóle? [/b]

Myślę, że całkowita kwota przeznaczona na inwestycje będzie w tym roku nieco niższa niż w 2008 roku. Wszystkie inwestycje w sieć robimy w walutach innych niż złoty. Przy takim kursie jak dziś, musimy bardzo ostrożnie analizować każdy projekt. Myślę, że naszym priorytetem będzie więc nie rozwój terytorialny sieci, ale zwiększanie jej przepustowości. Niewykluczone, że otworzymy kilka nowych sklepów, ale do rozwoju sieci sprzedaży także będziemy podchodzić bardzo selektywnie.

[b]PTC dopiero co zawarła umowę o roamingu krajowym z CenterNetem (spółką zależną NFI Midas). Czy kontrakt ten wymagał inwestycji z Waszej strony? [/b]

Wymagał. Nic nie przychodzi za darmo. Jednak, naszym zdaniem, model biznesowy CenterNetu, tak jak innych podmiotów, które korzystają z naszej sieci, ma sens i nam także przynosi wymierne korzyści. Spodziewamy się dodatkowych przychodów z tytułu współpracy z CenterNetem w tym roku. Jesteśmy też otwarci na kolejnych partnerów tego rodzaju.

[b]Dlaczego wartość umowy CenterNetu z PTC jest niższa niż kontraktu z Orange? [/b]

Nie chciałbym komentować umowy naszego konkurenta.

[b]Czy zmiana struktury grupy Deutsche Telekom i fuzja spółek wchodzących w jej skład: stacjonarnych i komórkowych, w tym T-Mobile International, właściciela Ery, może wpłynąć na strategię kierowanej przez Pana firmy?[/b]

Nie widzę takiego przełożenia na czysto komórkowych graczy, takich jak PTC. Wszystko, czego potrzebujemy, możemy korzystnie kupić na rynku.

[b]Może Era zdecyduje się wtedy na większe inwestycje na rynku stacjonarnym (PTC oferuje usługi tego rodzaju w oparciu o infrastrukturę Telekomunikacji Polskiej – red.)? [/b]

Nie planujemy tego w najbliższej przyszłości. Najważniejszą rzeczą jest poradzić sobie z globalnym kryzysem. Potem okaże się, jak wielu operatorów przetrwa.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

IT
Technologie
Powiększa się luka płacowa w branży TMT. Szefowie WP i Cyfrowego Polsatu na czele
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Technologie
Firmy chcą inwestować w nowe technologie
Technologie
Huuuge: „skupy akcji nie są priorytetem”. Mamy komentarz analityka
Technologie
Creotech dzieli biznes. Kwanty wejdą na giełdę
Technologie
Ruszyła karuzela nazwisk kandydatów na nowego prezesa UKE
Technologie
Miliardy na cyberochronę