Decyzja otwiera drogę do realizacji porozumienia zawartego przed weekendem między Pronoksem i Centrozapem.

Katowicki holding zadeklarował wsparcie finansowe producenta i sprzedawcy urządzeń elektronicznych. Ma objąć emisję o wartości do 50 mln zł i pomóc w realizacji układu z wierzycielami. Jest ich blisko tysiąc, a wierzytelności, które mają zostać objęte układem, wynoszą około 77 mln zł.

– W najbliższych dniach rozpoczynamy spotkania z instytucjami finansowymi będącymi wierzycielami w sprawie ustalenia warunków układu – mówi Ireneusz Król, prezes Pronoksu i Centrozapu. Wstępne propozycje złożone w maju przez poprzedni zarząd mówią o 50-proc. redukcji długu i spłacie pozostałej części w ratach w ciągu pięciu lat. Król chce, by dług po redukcji był skonwertowany na akcje nowej emisji. Jego zdaniem na zawarcie układu z wierzycielami potrzeba rok – 1,5 roku. Pronox popadł w tarapaty z powodu toksycznych opcji.

21 października odbędzie się NWZA w sprawie emisji akcji z wyłączeniem prawa poboru, w ramach subskrybcji prywatnej – kapitał Pronoksu wzrośnie z 0,93 mln do 170,93 mln zł. Wcześniej Król deklarował, że wartość emisji wyniesie około 100 mln zł, z czego połowę ma objąć Centrozap. Oprócz tego Pronox ma wyemitować obligacje o wartości rzędu 50 mln zł – szczegółów spółka nie podała.

– Zależy mi również na odbudowaniu – z gwarancjami Centrozapu – działalności operacyjnej Pronoksu: montażu telewizorów LCD i sklepu internetowego Agito. pl – mówi Król. Poranna informacja o postanowieniu sądu podbiła kurs Pronoksu o 11,5 proc., do 2,9 zł. Zapał inwestorów bardzo szybko ostygł. Na koniec dnia za papiery płacono 2,5 zł (5,8 proc. poniżej kursu odniesienia).