Nadzwyczajne walne zgromadzenie Dębicy, zwołane na żądanie funduszy z grupy PZU, wzbudziło spore zainteresowanie akcjonariuszy. Gotowość stawiennictwa na NWZA wyrazili inwestorzy reprezentujący ponad 90 proc. kapitału.
Ze względu na wagę omawianych spraw mobilizacja akcjonariatu nie powinna dziwić. NWZA zajmie się propozycją zmian w statucie, w tym zniesienia wymogu kworum na walnym oraz przyznania większych uprawnień radzie nadzorczej. Najwięcej emocji budzi jednak wniosek o powołanie rewidenta ds. szczególnych, który miałby prześwietlić relacje handlowe Dębicy z głównym akcjonariuszem, firmą Goodyear.
Na walnym zamierzają się pojawić fundusze inwestycyjne i emerytalne kontrolujące ponad 24 proc. kapitału Dębicy. Grupa PZU, inicjator zwołania walnego, stawi się na NWZA z 15 proc. akcji oponiarskiej spółki. Gotowość uczestnictwa na WZA wyraziło również kilkunastu inwestorów indywidualnych, z których część reprezentować będzie Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. [srodtytul]Z walnego do sądu[/srodtytul]
Choć oficjalnie fundusze PZU wyrażają nadzieję, że Goodyear poprze propozycje zmian w statucie i zgodzi się na powołanie biegłego rewidenta, szanse na to są iluzoryczne. Przedstawiciele koncernu z Ohio już wcześniej przekonywali, że zatrudnienie audytora do przebadania setek tysięcy transakcji, jakie spółka zawarła w ostatnich pięciu latach, nie tylko obciąży finanse Dębicy, ale także zdezorganizuje jej funkcjonowanie.
Jako alternatywę Goodyear proponował stworzenie komitetu rady nadzorczej, który zbadałby relacje Dębicy z podmiotami powiązanymi i ocenił, czy współpraca spółki z głównym akcjonariuszem na obecnych warunkach jest dla niej korzystna. Jeżeli akcjonariuszom mniejszościowym nie uda się na NWZA przeforsować pomysłu zatrudnienia rewidenta, będą mogli zwrócić się o jego powołanie do sądu rejestrowego.