Rekomendacje potwierdzają zwyżkę indeksu WIG-Chem

Faworytami analityków są Ciech i Synthos – wynika z rekomendacji wydanych przez biura maklerskie od początku 2012 roku dla krajowych spółek chemicznych. Najsłabiej wypadają Police, w które najmocniej biją rosnące ceny podstawowych surowców wykorzystywanych do produkcji

Aktualizacja: 17.02.2017 03:03 Publikacja: 28.02.2012 15:03

Od początku roku WIG-Chemia poszedł w górę o blisko 13,51 proc., a indeks szerokiego rynku o około 1

Od początku roku WIG-Chemia poszedł w górę o blisko 13,51 proc., a indeks szerokiego rynku o około 10 proc.

Foto: Bloomberg

Porównaliśmy rekomendacje dla pięciu największych spółek z sektora chemicznego notowanych na GPW. Od początku stycznia wydano ich co najmniej 20 – wynika z analiz „Parkietu". Najwięcej, bo 14, było tych pozytywnych (kupuj, akumuluj, przeważaj), a  tylko jedna negatywna (nie doważaj).

Rekomendacje domów maklerskich potwierdzają zwyżkę indeksu dla sektora chemicznego. Od początku roku WIG-Chemia poszedł w górę o blisko 13,51 proc., a indeks szerokiego rynku o około 10 proc.

Soda i kauczuk górą

Liderem pod względem pozytywnych rekomendacji okazał się Ciech. W zgodnej opinii rynkowych ekspertów w tym roku wyróżniał się będzie na tle branży dobrą dynamiką wyników i stanowić ma najciekawszą inwestycję w tym sektorze. Aż sześć z siedmiu raportów zaleca zakup walorów tej spółki. Jej kurs na początku roku wyniósł 17,39 zł, a w poniedziałek zatrzymał się na poziomie 18 zł. Zdaniem analityków akcje są warte więcej. Najwyżej, bo aż na 23,5 zł, wycenił je DM IDMSA.

„2012 powinien przynieść znaczną poprawę wyników dzięki rosnącej marży na produkcji sody (podwyżki cen przy ograniczonym wzroście kosztów). Hamulcem dla tych pozytywnych tendencji ponownie będzie TDI (używany do produkcji pianek – red.), ale wraz z oczekiwaną korektą na rynku ropy i kolejnymi wyłączeniami mocy wytwórczych w Europie nie wykluczamy na tym poziomie pozytywnego zaskoczenia w stosunku do naszych konserwatywnych prognoz" – czytamy m.in. w raporcie DI BRE Banku.

Na drugim miejscu pod względem pozytywnych rekomendacji uplasował się Synthos, producent głównie kauczuków. Kurs tej grupy na początku roku wyniósł 4,43 zł, a w poniedziałek 5,10 zł, ale brakuje mu jeszcze kilku procent do 5,85 zł, bo taka jest najwyższa cena docelowa dla tej firmy określona przez DM BZ WBK.

W nadchodzących miesiącach pozytywnie na wyniki będą wpływać inwestycje zrealizowane w Synthosie w latach 2010–2011. Pierwszą z nich jest nowa instalacja do produkcji butadienu, której moce produkcyjne są o około 30 tys. ton wyższe od dotychczasowej instalacji i wynoszą około 120 tys. ton rocznie. „Inwestycja zapewnia grupie stabilizację bazy surowcowej, co wpływa na umocnienie pozycji konkurencyjnej grupy na rynku z uwagi na rosnące ceny butadienu" – czytamy m.in. w analizie AmerBrokers. Drugą z inwestycji jest instalacja do produkcji zaawansowanych technologicznie, a tym samym droższych, kauczuków polibutadienowych; jej moce produkcyjne wynoszą około 80 tys. ton.

Dodatkowo silną pozycję Synthosu potwierdza fakt, że po sesji 16 marca wejdzie do indeksu WIG20; będzie miał 1,71-proc. udział w portfelu indeksu.

Giełda dokonuje rewizji składu indeksów co kwartał. Czynnikami branymi pod uwagę przy ustalaniu składu poszczególnych wskaźników są wartość akcji w wolnym obrocie i wartość obrotów.

Kosztowny gaz i pozostałe surowce

Za Ciechem i Synthosem uplasowały się spółki nawozowe: Azoty Tarnów i Puławy, na które oddziałują w głównej mierze ceny gazu. Analitycy Ipopema Securities i IDMSA uważają, że akcje tej pierwszej firmy warte są około 32–33 zł, podczas gdy jej kurs na zamknięciu poniedziałkowej sesji zatrzymał się na poziomie 30,70 zł. W przypadku Puław eksperci Ipopemy cenę docelową wyznaczyli na poziomie 87 zł, a IDMSA nawet 92,7 zł; wobec 87,50 zł na poniedziałkowym zamknięciu.

Nie najlepiej zdaniem analityków przedstawiają się perspektywy dla Polic. Dla akcji tej spółki Erste Securities wydał nawet rekomendację „silnie nie doważaj". Najniżej spółkę wycenił IDMSA. Zdaniem analityków jej akcje warte są 9,4 zł. W poniedziałek kurs wyniósł 10,17 zł.

– W przypadku Polic spodziewam się dodatkowo rosnących cen podstawowych surowców. Koszty zakupu fosforytów w 2012 roku mogą pójść w górę o około 15 proc. i sięgnąć 205 USD za tonę, a w przypadku soli potasowej o około 5 proc., do 460 USD?za tonę – wskazuje Konrad Anuszkiewicz, analityk Ipopema Securities. Podkreśla przy tym, że ceny gotowych już produktów spaść mogą

z kolei o około 3 proc., przy czym jest to prognoza optymistyczna. – Ceny nawozów nie będą przerzucane na klientów ze względu na lekką korektę na cenach zbóż i zmniejszenie siły zakupowej rolników – kwituje Konrad Anuszkiewicz.

[email protected]

Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu
Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw
Surowce i paliwa
Firmy szykują się na różne scenariusze