Wartość transakcji to 43 mln euro, co daje około 176 mln zł. Taką kwotę koncern zapłaci Ciechowi głównie za listy klientów i kontrakty handlowe dotyczące sprzedaży TDI, czyli związku wykorzystywanego przy produkcji pianek poliuretanowych. – Porozumienie z BASF oznacza wyjście Ciechu z rynku TDI – mówi Mariusz Babula, rzecznik prasowy sodowej grupy. Tym samym potwierdza nasze wcześniejsze doniesienia. Już pod koniec sierpnia pisaliśmy, że jedną z koncepcji dla dołującego wyniki finansowe Zachemu jest sprzedaż biznesu TDI niemieckiej spółce. Wśród zainteresowanych wymieniało się właśnie BASF i Bayera.
Dobra cena
Analitycy pozytywnie oceniają transakcję. Zauważają, że mimo odbicia cen TDI w ostatnim kwartale, długoterminowo ten segment mógłby stać się jeszcze mniej rentowny. Dobre wrażenie potęguje fakt, że rynek nie spodziewał się tak szybkiego rozwiązania kwestii spółki zależnej. Eksperci twierdzili, że nie znajdzie się chętny na kupno tego biznesu. Rynek oczekiwał raczej zamknięcia instalacji TDI, a skala wzrostu kursu Ciechu podczas wczorajszej sesji świadczy, że nie spodziewał się uzyskania takiej kwoty ze sprzedaży biznesu. Wczoraj na koniec dnia za jedną akcję Ciechu płacono 20,41 zł, czyli o 12,14 proc. więcej niż w piątek.
Co dalej z Zachemem?
Zarząd Ciechu zapewnia, że Zachem jako spółka będzie istniał. – Pracujemy nad nową formułą jego funkcjonowania. Będzie ona oparta na wykorzystaniu istniejącej infrastruktury. Nasze bydgoskie spółki zajmą się optymalnym wykorzystaniem majątku, zarządzaniem nim i pozyskiwaniem dla niego inwestorów – ujawnia Babula.
Michał Buczyński z DM Trigon podejrzewa, że pozostałą część biznesu Zachemu związaną z produkcją EPI (związek do produkcji m.in. żywic, farb, lakierów) Ciech zechce utrzymać, bo problem był jedynie z instalacjami TDI.
Będą zwolnienia i odprawy
Dominik Niszcz z Raiffeisen Banku zauważa, że sprzedaż linii nie tylko pozytywnie wpłynie na wyniki operacyjne grupy, ale też sprawi, że Ciech będzie miał lepszą pozycję przy negocjowaniu warunków emisji obligacji i euroobligacji. Jego zdaniem część z pozyskanej ze sprzedaży TDI kwoty sodowa grupa będzie musiała przeznaczyć na odprawy i wygaszanie linii produkcyjnych. Nie podejrzewa jednak, by łącznie kosztowało to więcej niż 50 mln zł. – Z tej kwoty większą część będą stanowiły koszty odpraw – zaznacza.