W ubiegłym roku oficjalna konsumpcja paliw płynnych zmalała w naszym kraju o 1 proc. do 24,6 mln m sześc. – wynika z danych opublikowanych właśnie przez Polska Organizację Przemysłu i Handlu Naftowego. Był to trzeci z rzędu rok, w którym zanotowaną ujemną dynamikę.
Spośród analizowanych paliw spadło m.in. zużycie benzyn silnikowych oraz płynnego gazu LPG. Mocno zniżkował popyt na oleje opałowe, co było związane z stosunkowo wysokimi temperaturami w okresie zimowym. Niemal bez zmian utrzymał się popyt na olej napędowy. Wzrosło za to mocno zużycie paliwa lotniczego JET.
Polski rynek nadal był głównie zaopatrywany w paliwa produkowane w kraju. Nasze rafinerie wytworzyły ich w ubiegłym roku 24,1 mln m sześc. Był to spadek o 1 proc. w stosunku do 2013 r. Wzrosła produkcja gazu płynnego LPG, paliwa JET i ciężkiego oleju opałowego. Mniej wytworzono za to benzyn silnikowych, oleju napędowego i lekkiego oleju opałowego.
Odwrotnie, niż w latach poprzednich, wzrósł import. Dużo więcej sprowadzono zwłaszcza oleju napędowego oraz benzyn silnikowych. Paliwa, których nie sprzedano w Polsce, wyeksportowano. Sprzedaż zagraniczna wyniosła łącznie około 5,6 mln m sześc.
Pod koniec grudnia działało w Polsce około 6,5 tys. stacji paliw. To o 270 mniej niż rok wcześniej. Zmalała przede wszystkim liczba stacji niezależnych. Było to spowodowane wejściem w życie bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących wyposażenie tych obiektów.