BDO, niezależny biegły rewident, który badał sprawozdanie Petrolinvestu, po raz kolejny odstąpił od wyrażenia na jego temat opinii, gdyż nie był w stanie uzyskać wystarczających i odpowiednich dowodów. Zwrócił m.in. uwagę, że na koniec grudnia zobowiązania krótkoterminowe grupy przekraczały aż o 714 mln zł wartość krótkoterminowych aktywów, a firma nie posiadała umów potwierdzających możliwość uzyskania znaczącego finansowania zewnętrznego. Co więcej, spółka od kilku lat ma przeterminowane i wymagalne kredyty. Z kolei 29 czerwca upłynie termin ważności okresu poszukiwawczego dla kazachskiej koncesji Emby Jug Nieft. BDO informuje, że opublikowane sprawozdanie zostało sporządzone przy założeniu kontynuacji działalności i nie zawiera korekt, które musiałyby być wprowadzone, gdyby grupa nie była w stanie kontynuować swojej działalności gospodarczej w okresie 12 miesięcy.

GG Parkiet

W ocenie zarządu Petrolinvestu prowadzone przez grupę czynności, mające na celu jej oddłużenie i pozyskanie inwestora branżowego, zwłaszcza dla kazachskiej koncesji OTG, zakończą się w sposób zapewniający dalsze funkcjonowanie przedsiębiorstwa. Bertrand Le Guern, prezes spółki, w liście do akcjonariuszy podaje, że negocjacje prowadzone z grupą firm działających w interesie znaczącego zagranicznego przedsiębiorcy z branży wydobywczej i paliwowej są na bardzo zaawansowanym etapie. Zarząd Petrolinvestu ocenia jako wysoce prawdopodobne ich zakończenie w sposób oczekiwany przez spółkę.

– Zgodnie ze strategią przyjętą przez zarząd spółki negocjowane transakcje powinny pozwolić na zrestrukturyzowanie istotnego obszaru działalności grupy, w tym umożliwić uregulowanie kwestii dotyczących wymagalnych zobowiązań kredytowych oraz zobowiązań wobec ZUS. W ocenie zarządu spółki zmiana przez Petrolinvest dotychczasowego sposobu udziału w projekcie poszukiwawczo-wydobywczym realizowanym na kontrakcie OTG i przyjęcie statusu inwestora pasywnego jest dla spółki i jej akcjonariuszy rozwiązaniem najbardziej korzystnym – uważa prezes Le Guern.