Czy państwu potrzebne są hotele? Wraca temat prywatyzacji

Minister Radosław Sikorski zdaje się oceniać, że nie ma takiej potrzeby. Być może to zapowiedź sprzedaży Polskiego Holdingu Hotelowego. A może i powrotu prywatyzacji w Polsce?

Publikacja: 18.10.2024 06:00

Jako franczyzobiorca PHH współpracuje m.in. z takimi światowymi markami jak Marriott International c

Jako franczyzobiorca PHH współpracuje m.in. z takimi światowymi markami jak Marriott International czy Hilton Worldwide. Fot. AdobeStock

Foto: 769663285

– Chyba potwierdzi pan, że na Radzie Ministrów rozmawiamy o tym, czy na przykład grupa hoteli musi być pod zarządem i pod własnością państwa, czy hotele może jednak mogłyby prowadzić, i dodawać wartości, akcjonariusze prywatni – mówił Radosław Sikorski, szef polskiej dyplomacji, do ministra aktywów państwowych Jakuba Jaworowskiego podczas Europejskiego Forum Nowych Idei (EFNI). – Ta dyskusja nas jeszcze czeka – dodał Sikorski.

W czasie tzw. panelu ministrów już dalszej debaty w tym temacie nie było, ale słowa ministra spraw zagranicznych niewątpliwie są intrygujące. Czy zapowiadają sprzedaż Polskiego Holdingu Hotelowego? Czy są sygnałem do powrotu przez gabinet Tuska do zarzuconego przez lata procesu prywatyzacji w Polsce?

Państwo nie musi mieć hoteli

Do chwili publikacji tego artykułu ani MAP, ani PHH nie udzieliły nam komentarza w tej kwestii. Za to zdaniem ekonomistów odpowiedź na pierwsze pytanie jest banalnie prosta. – Nie ma żadnego uzasadnienia, ani ekonomicznego, ani politycznego, żeby państwo posiadało jakiekolwiek hotele – zaznacza Marcin Zieliński, główny ekonomista Fundacji FOR.

PHH to spółka w 100 proc. z kapitałem państwowym, która powstała w 2018 r., a której celem jest „nowoczesne zarządzanie obiektami hotelowymi należącymi do Skarbu Państwa”. Grupa liczy obecnie ponad 50 hoteli i obiektów z blisko 6 tys. pokoi, co czyni ją drugą największą grupą hotelową w kraju. Jako franczyzobiorca PHH współpracuje m.in. z takimi światowymi markami jak Marriott International, Hilton Worldwide czy Best Western.

Czytaj więcej

Czas na prywatyzację Polskiego Holdingu Hotelowego?

Grupa chwali się poszerzaniem sieci obiektów, wzrostem przychodów, silną pozycją na rynku itp. Nieoficjalnie jednak PHH był oceniany jako „przechowalnia” dla ludzi związanych z rządem PiS. W 2023 r. wybuchł skandal, gdy były pracownik PHH podał, że w hotelach zarządzanych przez grupę służby specjalne nieformalnie inwigilowały gości. Władze PHH stanowczo temu zaprzeczyły.

– Co do zasady państwo powinno posiadać jak najmniejszy udział w gospodarce, ograniczony jedynie do obszarów strategicznych. Hotele z pewnością nie należą do tych obszarów – komentuje też Łukasz Bernatowicz, wiceprezes Business Centre Club.

Przegląd spółek SP

A co z własnością państwową w innych sektorach? W odpowiedzi na nasze pytanie MAP odsyła do wywiadu z ministrem Jaworowskim z początku września tego roku, gdzie podkreśla on, iż obecnie nie ma żadnych bezpośrednich planów prywatyzacyjnych. Ciekawe, że szef MAP zapowiedział wówczas również przegląd listy spółek będących w posiadaniu Skarbu Państwa.

– Jeśli spojrzeć na portfolio naszych spółek, to są tam mniejsze firmy, które jak się spojrzy na zakres ich działalności gospodarczej, to czasami trudno uzasadnić, dlaczego one miałyby mieć udział Skarbu Państwa. Jesteśmy przed ostatecznym przeglądem, na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie we wszystkich Skarb Państwa powinien mieć udziały – mówił minister Jaworowski na antenie TVN.

– Rzeczywiście ta lista jest dosyć absurdalna, są tam fabryki sklejek, obrabiarek do drewna, ceramiki, są firmy budowlane, remontowe, jest nawet chłodnia. Takich dziwnych aktywów, których państwo powinno się szybko pozbyć, jest dosyć sporo – zaznacza Marcin Zieliński. – A idąc dalej, oczekiwalibyśmy, by proces prywatyzacji objął wszystkie obszary, z wyjątkiem strategicznej infrastruktury związanej z bezpieczeństwem – podkreśla Zieliński.

– Mam nadzieję, że rząd przygotuje swego rodzaju rachunek sumienie, dokona przeglądu i wskaże podmioty, które powinny być sprzedane, skoro do dziś państwo posiada mienie, które nie ma nic wspólnego z tzw. srebrami narodowymi – wskazuje też Łukasz Bernatowicz. – A tam, gdzie udział państwa jest konieczny, tam własność publiczną bym zostawił – dodaje.

Co można sprywatyzować

Oczywiście dyskusja, co jest aktywem strategicznym, a co nie, wciąż jest otwarta. Ekonomiści zgadzają się, że chodzi przede wszystkim o sektor związany z bezpieczeństwem militarnym (np. przedsiębiorstwa zbrojeniowe) czy energetycznym (głównie jeśli chodzi o sieci przesyłowe czy produkcję paliw). Ale zgody już nie ma, czy państwo powinno posiadać banki (a ma ich aż trzy, kontrolując niemal połowę sektora bankowego pod względem aktywów), stacje benzynowe, producenta nawozów, firmę ubezpieczeniową, dostawcę paczek, kolejkę linową, holding nieruchomości itp.

Parkiet PLUS
Zyski spółek z S&P 500 rosną, ale nie tak szybko jak ten indeks
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Parkiet PLUS
Tajemniczy inwestor, czyli jak spółki z GPW traktują drobnych graczy
Parkiet PLUS
Ile dotychczas zyskali frankowicze
Parkiet PLUS
Napływ imigrantów pozwolił na odwrócenie reformy podnoszącej wiek emerytalny
Parkiet PLUS
Wstrząs polityczny w Tokio, który jakoś nie wystraszył inwestorów
Parkiet PLUS
Coraz więcej czynników przemawia przeciw złotemu