Giełda: spółki zwiększające przychody i zysk działające w perspektywicznych branżach

Zdaniem ekspertów większość spółek wzrostowych w najbliższych latach będzie nadal poprawiała wyniki finansowe.

Publikacja: 30.08.2017 10:34

Giełda: spółki zwiększające przychody i zysk działające w perspektywicznych branżach

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Firmy od lat zwiększające przychody i zysk oraz działające w perspektywicznych branżach mają wśród inwestorów dużą grupę fanów. Trudno się temu dziwić, bowiem wzrostowi biznesu często towarzyszy również zwyżka notowań. Do spółek wzrostowych możemy zaliczyć m.in.: AmRest, Benefit Systems, CCC, Kruka, Grupę Kęty, LiveChat Software czy Orbis.

Restauracje i karty sportowe

Foto: GG Parkiet

Benefit Systems zajmujący się dostarczaniem pozapłacowych świadczeń pracowniczych w I półroczu wypracował 37,2 mln zł skonsolidowanego zysku netto, o 43 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Według większości analityków spółka cały czas ma przed sobą bardzo dobre perspektywy. – Wyniki Benefit Systems w perspektywie kilku lat nadal powinny się poprawiać. Chociaż prędzej czy później dynamika sprzedaży kart sportowych w Polsce spadnie, to bardzo dobra sytuacja na rynku pracy, która powinna się utrzymywać przynajmniej przez rok, dwa lata, będzie wspierała popyt na produkty Benefit Systems – mówi Michał Krajczewski, kierownik zespołu ds. doradztwa inwestycyjnego BM BGŻ BNP Paribas. Dodaje, że w dłuższym terminie wsparciem dla wyników finansowych będzie segment klubów fitness w Polsce oraz sprzedaż kart sportowych na rynkach zagranicznych. Analityk zaznacza, że w perspektywie kilku lat również AmRest nadal powinien poprawiać wyniki. – W tym roku spowolnienie w rezultatach może być widoczne ze względu na przejęcia mniej rentownych restauracji na Zachodzie. Restrukturyzacja przejętych podmiotów w perspektywie dwóch, trzech lat pozwoli jednak utrzymać obecne tempo poprawy wyników. Poziom nasycenia restauracjami AmRestu w Europie Środkowej czy w Hiszpanii rośnie, dlatego spółka chce rozwijać się w Rosji, Europie Zachodniej czy w Chinach – wyjaśnia Krajczewski.

Informatyka i obuwie

Duża część analityków wskazuje również na dobre perspektywy LiveChat Software dostarczającej oprogramowania typu live chat dla biznesu. Konrad Księżopolski, dyrektor działu analiz giełdowych Haitong Banku zwraca uwagę, że firma działa na globalnym rynku rozwiązań chat, których odbiorcami są nie tylko przedsiębiorstwa chcące przenieść albo wzmocnić kanał komunikacji z klientem do internetu, ale przede wszystkim szeroko rozumiany e-commerce, który z definicji skupiony jest w internecie i tym kanałem głównie kontaktuje się z klientami. – Globalny rynek e-commerce jest olbrzymi i – co więcej – cały czas rośnie w tempie dwucyfrowym, dlatego możliwość dalszego rozwoju organicznego dla LiveChat jest potencjalnie olbrzymia. Jeśli spółce uda się, co najmniej utrzymać tempo przyrostu klientów takie jak do tej pory oraz utrzymać średni przychód na użytkownika, a także utrzymać bardzo wysoką rentowność biznesu, to wydaje się, że potencjał wzrostu organicznego i wyceny spółki jest bardzo duży – ocenia ekspert.

Foto: GG Parkiet

W ostatnich latach dynamicznie rósł również biznes CCC. Księżopolski zaznacza jednak, że obecnie spółka jest już wyceniana bardzo wysoko, co wiąże się z bardzo dobrymi dynamikami sprzedaży w kanale tradycyjnym oraz e-commerce. – Potencjał rozwoju organicznego wydaje się zdecydowanie mniejszy niż w przypadku LiveChat, bo jest głównie skupiony na obszarze Europy. Dodatkowo, biznes CCC charakteryzuję się większym ryzykiem związanym z zarządzaniem zapasami, na których tempo rotacji oraz marże wpływa trafność kolekcji, pogoda, kursy walutowe, a także strukturalne trendy w handlu – ocenia dyrektor działu analiz giełdowych Haitong Banku.

Windykacja, supermarkety i turystyka

Z kolei analitycy DM PKO BP w swoich rekomendacjach szacują, że w najbliższych latach nadal wyniki będą poprawiały Kruk oraz Dino Polska. Właściciel sieci supermarketów na warszawskim parkiecie zadebiutował 19 kwietnia. W IPO inwestorzy kupowali akcje po 33,5 zł. W piątek walory Dino kosztowały 53,4 zł. Adrian Skłodowski, analityk DM PKO BP szacuje, że w tym roku grupa zarobi na czysto 186 mln zł wobec 161 mln zł w 2016 r. W latach 2018–2019 zysk netto ma wzrosnąć odpowiednio do 224 mln zł oraz 266 mln zł. Z kolei Jaromir Szortyka, analityk tego samego brokera, uważa, że windykacyjny Kruk, który niedawno zadebiutował na rynku włoskim, ma szansę stać się tam istotnym graczem. Spodziewa się, że w tym roku grupa zarobi na czysto 310 mln zł. W przyszłym roku czysty zarobek wzrośnie do 356 mln zł, w 2019 r. zaś, do 409 mln zł.

Foto: GG Parkiet

Od lat wyniki poprawia również Grupa Kęty. W tym roku celuje w 227 mln zł zysku netto oraz 420 mln zł EBITDA. – W naszych założeniach spodziewamy się, że EBITDA w 2017 r. może zbliżyć się do 440 mln zł – mówi Krzysztof Pado, analityk DM BDM. Aktualna strategia spółki zakłada 506 mln zł EBITDA w 2020 r. – Uważamy, że jest to założenie dość ostrożne – bierze pod uwagę spadek rentowności w segmencie SWW (segment wyrobów wyciskanych – red.) oraz nie uwzględnia potencjalnych akwizycji – zaznacza Pado. Dodaje, że w strategii firma sygnalizuje możliwość budowy czwartej nogi biznesu. – Prawdopodobnie może istnieć tu duży potencjał uzyskania synergii na możliwości wykorzystania istniejących struktur sprzedażowych spółki dla rozwoju komplementarnych biznesów – dodaje analityk.

Podobnie jak Grupa Kęty od lat prognozy finansowe publikuje również Orbis. W tym roku właściciel sieci hoteli chce wypracować 450–460 mln zł EBITDA. Tomasz Sokołowski, analityk DM BZ WBK w swojej rekomendacji zwraca uwagę, że również Rainbow Tours w najbliższych latach powinien poprawiać rezultaty. W tym roku touroperator może zarobić na czysto 45 mln zł. W latach 201–2019 zysk netto ma wzrosnąć do 51 mln zł i 53 mln zł.

Wskazana ostrożność

Inwestorzy powinni mieć jednak na uwadze, że na giełdzie tak jak w życiu wszystko się kiedyś kończy. Potwierdza to przykład Neuki, która od lat poprawiała wyniki finansowe. Niedawno zarząd obniżył jednak tegoroczną prognozę zysku netto bez zdarzeń jednorazowych o 15 mln zł, do 100 mln zł. W 2016 r. grupa zarobiła na czysto 111,7 mln zł. Co więcej większość analityków spodziewała się, że lider na krajowym rynku dystrybucji leków zrealizuje prognozę i zarobi 115 mln zł. Tak najprawdopodobniej się jednak nie stanie.

[email protected]

Notowania restauracyjnej spółki znajdują się w długoterminowym trendzie wzrostowym. Akcje AmRestu drożeją niemal nieprzerwanie od sierpnia 2014 r. Wówczas kosztowały 65 zł. Obecnie wyceniane są na 380 zł. Kapitalizacja firmy przekracza 8 mld zł. AmRest rozważa wejście na giełdę zachodnioeuropejską. GPW nadal ma być podstawowym parkietem.

Benefit Systems na warszawskim parkiecie zadebiutował w kwietniu 2011 r. W IPO akcje były sprzedawane po 107 zł. Od tego czasu walory spółki sukcesywnie drożeją. Obecnie kurs oscyluje wokół 1000 zł. Historyczny szczyt w cenach zamknięcia został ustanowiony 27 czerwca na 1147,9 zł. Kapitalizacja firmy sięga 2,65 mld zł.

W piątkowe południe akcje CCC drożały o 1,4 proc., do 258,5 zł. Tym samym były najdroższe w historii. Od początku roku kapitalizacja firmy wzrosła już ponad 25 proc. i przekracza 10 mld zł. Kilka dni temu spółka podpisała aneks, który przedłużył o trzy lata prawo do nabycia kolejnych 25,01 proc. akcji firmy eobuwie.pl.

Spółka Dino Polska na warszawskim parkiecie zadebiutowała 19 kwietnia. W ofercie publicznej inwestorzy indywidualni płacili za akcje właściciela sieci marketów 33,5 zł. Inwestorzy instytucjonalni kupowali akcje po złotówkę drożej. Od tego czasu walory sukcesywnie drożeją. W piątek kosztowały ponad 53 zł. Kapitalizacja sięga 5,25 mld zł.

Kruk zadebiutował na warszawskiej giełdzie w maju 2011 r. W IPO walory były sprzedawane po 39,7 zł. W piątek kurs akcji windykacyjnej spółki oscylował wokół poziomu 338 zł, co implikowało kapitalizację firmy na poziomie 6,3 mld zł. Historyczny szczyt w cenach zamknięcia został ustanowiony 1 sierpnia na 348 zł.

Notowania LiveChat Software zwyżkują niemal nieprzerwanie od debiutu w kwietniu 2014 r. W ofercie akcje były sprzedawane po 18,50 zł. W piątek kurs oscylował wokół 53 zł. Historyczny szczyt w cenach zamknięcia został ustanowiony 30 czerwca na poziomie 59 zł. Kapitalizacja LiveChat Software sięga blisko 1,4 mld zł.

Opinia

Łukasz Rozbicki, zarządzający, MM Prime TFI

Dynamiczna poprawa wyników w ostatnich latach przez niektóre spółki to często wystarczający powód do obdarzenia ich zarządów wysokim kredytem zaufania, bo nic tak nie cieszy inwestora jak rosnące wyniki spółki, najlepiej przy akompaniamencie sowitej dywidendy. Przykładem takiej firmy mogą być Kęty. Na GPW znajdzie się jednak spore grono spółek wzrostowych o wysokiej wycenie, np. AmRest, Benefit, CCC czy Kruk. Spojrzenie czysto wskaźnikowe mogłoby dawać wrażenie, że spółki wzrostowe są jednocześnie bardzo drogo wyceniane i nieatrakcyjne. Jest jednak inaczej – inwestorzy wysoko wyceniają też wyższe prawdopodobieństwo dalszej poprawy wyników, ambitne, ale jednocześnie realizowane, plany tych spółek czy też ich mocne bilanse i zdolności akwizycyjne. Mówiąc w skrócie – model biznesowy spółek wzrostowych to coś, co inwestorzy kupują. Warto obserwować wyniki tych spółek, ale nawet tam mogą się trafić słabsze kwartały. Jeżeli nie jest to wynik błędów zarządów, to też może zostać szybko wybaczone, pod warunkiem że jest to tzw. wypadek przy pracy.

Adam Łukojć, zarządzający, TFI Allianz

Spółki, których wyniki będą się poprawiały, zasługują na wyższą wycenę niż te, których rezultaty będą stały w miejscu – wskaźnik cena/zysk może wynosić np. 20. Jeśli za rok taka wzrostowa spółka nadal będzie miała podobną perspektywę poprawiania wyników, to inwestorzy wciąż będą gotowi płacić za jej akcje dwudziestokrotność zysków – tylko że zyski będą wtedy większe. Stąd długie trendy w kursach akcji spółek wzrostowych. Jeśli inwestorzy nagle zmieniają szacunki wzrostu zysków, to kurs może się szybko zmieniać. To jest przyczyna dużych tąpnięć cen akcji np. tych spółek technologicznych, które podały wyniki nieco gorsze od oczekiwanych – można takie tąpnięcia obserwować m.in. na rynku NASDAQ. W przypadku spółki, która jest wyceniana np. 30 razy wyżej niż zyski, nawet mała zmiana w prognozach może być bolesna dla akcjonariuszy. Dlatego o sukcesie w przypadku spółek wzrostowych decyduje zdolność do prognozowania zmian w perspektywach dla firmy.

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy