Najbliższe dni na światowych parkietach upłyną pod znakiem decyzji bankierów centralnych, z czego najistotniejszy dla rynku będzie ruch Rezerwy Federalnej. W środę rynek spodziewa się kolejnego cięcia stóp procentowych za oceanem o 25 pkt baz. Jednak kluczowe będą zaktualizowane prognozy makroekonomiczne oraz komunikacja ze strony bankierów centralnych. Inflacja w USA utrzymuje się na względnie stałym poziomie, a wskaźnik bazowy wciąż jest blisko 3,3 proc. W drugim półroczu nie udało mu się istotnie zbliżyć do celu. Bazowy wskaźnik PCE ostatnio nawet wzrósł do 2,8 proc. Rynek zaczyna więc wyceniać wyższą ścieżkę stóp procentowych, oczekując bardziej jastrzębiej retoryki Fedu. W przyszłym roku spodziewane są trzy obniżki stóp procentowych, choć jeszcze w październiku rynek szacował, że w 2025 roku stopy pójdą w dół nawet o 150 pkt baz.
Zmiana oczekiwań rynkowych jest widoczna w notowaniach amerykańskich obligacji skarbowych. Rentowność dwuletnich papierów urosła od początku miesiąca o 6 pkt baz. ,do 4,24 proc., a dziesięcioletnich o 20 pkt baz., do 4,38 proc.
Ten rok nie przyniósł spodziewanej hossy na rynku długu. Dochodowość papierów dziesięcioletnich w Stanach Zjednoczonych wzrosła do tej pory o 50 pkt baz., a pięcioletnich – o 39 pkt baz. Jedynie papiery dwuletnie się umocniły, choć spadek rentowności nie przekracza 2 pkt baz. Podobnie zachowywały się obligacje skarbowe w Europie, choć skala przeceny jest nieznacznie niższa. Europejski Bank Centralny znajduje się w bardziej komfortowej sytuacji, ponieważ inflacja w strefie euro w 2025 roku powinna znaleźć się w celu. Zgodnie z zaprezentowanymi danymi ścieżka inflacji będzie nieznacznie poniżej dotychczas spodziewanej, za to zauważalnie niższa będzie ścieżka wzrostu gospodarczego w strefie euro. EBC powinien więc kontynuować luźną politykę monetarną w kolejnym roku. Rynek spodziewa się obniżek w skali co najmniej 100 pkt baz.
W tym tygodniu decyzje odnośnie do kosztu finansowania będą też podejmować bankierzy centralni w Europie Środkowo-Wschodniej. Rynek się spodziewa, że zarówno w Czechach, jak i na Węgrzech, stopy zostaną utrzymane na dotychczasowych poziomach. Nad Wełtawą w tym roku koszt pieniądza spadł o 250 pkt baz., a nad Dunajem o 425 pkt baz. Nie przełożyło się to jednak na umocnienie obligacji skarbowych. Te zachowywały się bowiem podobnie jak dług na rynkach bazowych. Rentowność czeskich dziesięciolatek od końca 2023 roku poszła w górę o niemal 40 pkt baz., a węgierskich o ponad 46 pkt baz. Perspektywy na 2025 rok pozostają optymistyczne, ponieważ oba banki centralne powinny kontynuować luzowanie pieniężne.