Kluczową informacją dla globalnego rynku kapitałowego była środowa decyzja Fedu dotycząca obniżenia stopy referencyjnej o 50 pkt baz. Obniżka była powyżej oczekiwań sprzed ostatnich trzech, czterech tygodni, choć zbliżona do oczekiwań z ostatnich mniej więcej dwóch tygodni. Historyczne analogie sygnalizują 10–15 sesji korzystnych dla S&P 500, ale równocześnie w średnim i dłuższym terminie otoczenie bardziej sprzyjające stronie podażowej. Pojawia się klasyczny dylemat, czy tym razem perspektywy będą zbliżone do historycznego wzorca, czy jednak będzie inaczej.
Nie przesądzając jednoznacznie o perspektywach, warto dodać, że w dotychczasowej historii polityki monetarnej Fedu rozpoczęcie cyklu luzowania poprzez obniżkę o 50 pkt baz. miało w średnim terminie negatywny wpływ na zachowanie amerykańskiego S&P 500. Ponadto zazwyczaj rynki bazowe jako ostatnie poddają się dekoniunkturze, natomiast rynki wschodzące zazwyczaj szybciej zachowują się słabiej w relacji do rynków bazowych. Co ciekawe, od lipca br. WIG zachowuje się słabiej niż S&P 500, DAX czy EuroStoxx 500. Ponadto mocniej spadał na początku sierpnia oraz w mniejszym stopniu nadrabiał słabość z sierpnia.
Wyjątkiem jest jednak między innymi zachowanie Shanghai Composite – o ile na początku sierpnia zachowywał się on relatywnie lepiej, o tyle ostatnie tygodnie przyniosły mu dynamiczne spadki i ponowny test dołka z lutego br. O ile próba odbicia chińskiego indeksu daje nadzieję na obronę dołka, o tyle jednak średnioterminowa słabość jest ewidentna i dopiero istotne odbicie od tegorocznego dołka dałoby szansę na zmianę postrzegania indeksu.
Pewną nutę optymizmu może wnosić zachowanie miedzi i odbicie jej cen od psychologicznego wsparcia w rejonie 400 centów za funt, co wpisuje się w poprawę nastawienia do metali, uwiarygodnioną przez odbicie notowań srebra czy aluminium. Mocnym zachowaniem wyróżnia się wśród metali złoto, czego potwierdzeniem jest wyjście cen ponad 2600 USD za uncję. Pytanie tylko, czy wzrost notowań złota to efekt obaw o inflację, czy bardziej poszukiwanie bezpieczeństwa – zamiana z percepcji zwrotu z kapitału na percepcję bezpieczeństwa i zwrotu kapitału. Podwyższone poziomy indeksu strachu VIX, rozbieżne zachowanie indeksów rynków rozwiniętych i indeksów rynków wschodzących czy historycznie wysokie poziomy S&P 500 i DAX to argumenty za ostrożnością. Jednak popyt ma wśród argumentów nadal dobre dane z amerykańskiego rynku pracy oraz niskie odczyty PMI przemysłu w Europie, co jest dogodną bazą do odbicia. Ostatecznie to zbliżający się w USA sezon publikacji wyników za III kwartał będzie fundamentalnym „sprawdzam” w okresie podwyższonej zmienności.