Inwestorzy boją się interwencji NBP

Powrót obaw co do zdolności Strefy Euro do przezwyciężenia kryzysu zadłużenia oraz niepokojące dane makroekonomiczne, jakie dziś napłynęły z Chin, Niemiec, Strefy Euro i Szwajcarii, znajdują odbicie w silnym pogorszeniu nastrojów na rynkach finansowych.

Aktualizacja: 23.02.2017 12:36 Publikacja: 30.09.2011 14:43

Marcin Kiepas

Marcin Kiepas

Foto: XTB

Główne europejskie giełdy, które w ostatnich dniach korygowały wcześniejsze spadki, dziś tracą po 2-3%. Na wartości wobec dolara traci również wspólna waluta, której notowania osunęły się poniżej 1,35 z 1,3581 w czwartek na koniec dnia.

Wzrost awersji do ryzyka tym razem nie znajduje pełnego odzwierciedlenia w notowaniach złotego. Osłabia się on wprawdzie wobec dolara, ale stabilizuje się w relacji do szwajcarskiego franka i umiarkowanie zyskuje do euro. Ten brak deprecjacji polskiej waluty w reakcji na pogorszenie nastrojów jest wyrazem obaw przed kolejną interwencją Narodowego Banku Polskiego. W godzinach przedpołudniowych agencja Reutera poinformowała, że bank centralny zwrócił się do banków z pytaniem o ofertę kupna i sprzedaży 20 mln EUR. Część rynku zinterpretowała to jako zapowiedź potencjalnej interwencji, po tym jak NBP interweniował w ostatni piątek, obniżając kursy USD/PLN i EUR/PLN o ponad 10 gr i zareagowała sprzedażą walut.

O godzinie 13:25 dolar kosztował 3,2762 zł, frank 3,6310 zł, a euro 4,4187 zł. W kolejnych godzinach notowania tych walut w relacji do złotego będzie wyznaczał tandem danych makro i strachu przed interwencją NBP.

Marcin R. Kiepas

[email protected]

Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Okiem eksperta
Złoto błyszczy
Okiem eksperta
Strategia „sprzedawać USA” blisko apogeum
Okiem eksperta
Co powoduje niepewność inwestorów?