"Nie wykluczamy żadnych działań, jeśli okażą się konieczne, by osiągnąć w Szwajcarii odpowiednią politykę walutową, która pozwoli zrealizować mandat SNB" - powiedział na konferencji prezes banku centralnego.

We wrześniu 2011 roku SNB ustalił minimalny kurs wymiany franka na poziomie 1,2 za euro, by ochronić szwajcarską  gospodarkę przed zagrożeniem recesją i deflacją.

W ocenie Jordana nie jest prowadzona "wojna walutowa", a banki centralne mają prawo kształtować swą politykę, tak jak wymagają tego krajowe okoliczności.

W reakcji na wypowiedzi Jordana frank silnie osłabił się w stosunku do euro. Euro chwilowo kosztowało 1,2353 franka wobec 1,2308 na chwilę przed jego wystąpieniem.

Od początku roku euro zyskało wobec franka ponad dwa procent, ponieważ obawy o strefę euro zmalały, co zmniejszyło zainteresowanie inwestorów uważaną za bezpieczną szwajcarską walutą.