Wzrost rentowności skarbówek to okazja czy ostrzeżenie?

Sytuacja budżetowa nie jest ani tak zła, jak pisali dziennikarze po pierwszej od pandemii emisji bonów skarbowych, ani tak dobra jak uważają analitycy, zachęcający do zakupu papierów skarbowych po wzroście rentowności.

Publikacja: 19.01.2025 11:34

Wzrost rentowności skarbówek to okazja czy ostrzeżenie?

Foto: AdobeStock

W I połowie stycznia rentowność krajowych dziesięciolatek wspięła się do 6,11 proc., co oznaczało wzrost o 105 pkt bazowych od dołka z sierpnia ub.r. i zarazem najwyższą wartość do czerwca 2023 r. Zachowanie rynku w okresie spekulacji o terminach przyszłych obniżek stóp procentowych i ich głębokości trudno uznać za neutralne, ale impulsem do przeceny obligacji nie były czynniki krajowe. Na całym świecie finansowym, strachu napędza inwestorom zachowanie obligacji amerykańskich, które od września, a dokładnie od dnia pierwszej obniżki stóp przez Fed tanieją. Rentowność dziesięciolatek wzrosła w tym czasie o 122 pkt baz. (z 3,6 proc. do 4,82 proc.), mimo że w tym samym czasie Fed obniżył stopy o łącznie 100 pkt bazowych. Jest kwestią dyskusyjną i w tym momencie nierozstrzygniętą, czy obawy inwestorów wiążą się bardziej z rozwiewaniem nadziei na kolejne obniżki stóp, czy chodzi raczej o planowany wzrost emisji obligacji i zadłużenia, którego obsługa już dziś kosztuje około 20 proc. wpływów podatkowych.

Potrzeby pożyczkowe rządu w kolejnych latach (mld zł)

Potrzeby pożyczkowe rządu w kolejnych latach (mld zł)

Foto: Parkiet

Bony to nic złego

13 stycznia resort finansów przeprowadził pierwszą od pandemii emisję bonów skarbowych, pozyskując z niej prawie 4,9 mld zł na 45 tygodni (do listopada) za cenę 5,45 proc. Ponieważ działo się to w okresie wzrostu rentowności, a nie minęło też wiele czasu od przyjęcia projektu ustawy budżetowej z rekordowym deficytem, pojawiło się sporo komentarzy dotyczących emisji wymuszonej rzekomo złą sytuacją płynnościową. Tymczasem na emisje bonów naciskali inwestorzy finansowi już od dłuższego czasu (ostatnią emisję bonów MF przeprowadziło w czasie pandemii, a wcześniej w 2017 r.), ponieważ zarówno banki jak i fundusze dysponują miliardami nadpłynności, z którą nie bardzo jest co zrobić.

Czytaj więcej

Przewaga papierów korporacyjnych

Z punktu widzenia MF emisja krótkoterminowych papierów ma o wiele więcej sensu niż emisja papierów długoterminowych, ale nie z uwagi na konieczność łatania płynności, ale ze względu na zarządzanie kosztami obsługi zadłużenia. Poprzednia ekipa stosowała krótkowzroczną strategię skracania terminów zapadalności przez emisje krótkoterminowych obligacji, ponieważ w okresie zerowych stóp można było emitować je bardzo tanio, dwulatki uzyskały nawet ujemną rentowność na początku 2021 r. Jednak o wiele korzystniej jest emitować długoterminowy dług w okresie niskich stóp (dziesięciolatki dawały wówczas niewiele ponad 1 proc.) i w ten sposób zapewnić sobie niskie koszty odsetkowe na długie lata (i faktycznie wielu ministrów finansów korzystało z tej okazji; na początku dekady Argentyna emitowała 100-letnie papiery, Austria 50-letnie itd.). Teraz mamy jednak sytuację odwrotną – okres podwyższonych stóp procentowych. A w takim czasie lepiej unikać fiksowania wysokich kosztów odsetkowych na długi czas, a w zamian oferować raczej krótkoterminowe papiery. Być może za jakiś czas pojawi się kolejne okno korzystne dla emisji długoterminowych.

Podaż długu

Brak dziś podstaw, by sądzić, że rentowność obligacji istotnie spadnie w najbliższym czasie, nawet jeśli pozwoliłyby na to czynniki globalne. Wystarczy spojrzeć na tabelę obok, by przekonać się, z jak wielkim wzrostem potrzeb pożyczkowych mamy do czynienia. Do 2023 r. nie były one wysokie i MF udawało się nieznacznie tylko zwiększać wysokość zadłużenia, emitując obligacje na krajowym rynku. Dopiero dwa ostatnie lata przyniosły skok wartości emisji i zadłużenia. Rynek wchłonął nowy dług dość gładko (wszak banki są nadpłynne), ale pytanie brzmi jak głęboka jest wanna, do której MF nalewa wody szerokim strumieniem? Potrzeby pożyczkowe netto z trzech lat (wliczając 2025 r.) to już 776 mld zł.

Obligacje
Przewaga papierów korporacyjnych
Obligacje
Polacy pokochali obligacje skarbowe
Obligacje
Zakup obligacji czy jednostek TFI. Co teraz wybrać?
Obligacje
Termin zapadalności obligacji ma znaczenie. Kiedy oczekiwać premii?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Obligacje
Nerwowo na rynkach obligacji. Oprocentowanie najwyżej od ponad roku
Obligacje
Na krótkoterminowych papierach można zarobić mniej niż rok temu