Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 29.04.2019 09:43 Publikacja: 29.04.2019 09:43
Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek
Pułap 3,6 tys. sprzedanych mieszkań osiągnęło w 2018 r. dwóch deweloperów mieszkaniowych – Dom Development i Murapol (tego ostatniego, niestety, nie ma obecnie na Catalyst po skorzystaniu z opcji przedterminowych wykupów notowanych tu obligacji). Skala sprzedaży jest zbliżona, ale podejście do zadłużenia – odmienne. Dom Development od lat utrzymuje relację długu netto względem kapitału własnego w okolicach zera (maksymalnie było to 0,17x na koniec 2015 r.), podczas gdy Murapol należy na tle rynku do agresywnych graczy, a w połowie ub.r. wskaźnik ten sięgał 1,19x (1,22x według metodyki Obligacje.pl), co było najwyższym wskaźnikiem wśród przedstawicieli branży obecnych na Catalyst. Wystarczy dodać, że obecnie najwyższy wskaźnik zadłużenia osiąga Vantage Development (dług netto sięga 59 proc. kapitału własnego), który plasuje się dwukrotnie powyżej średniej (dla deweloperów, którzy opublikowali już raporty za 2018 r.). Jednak i dla Murapolu jednym ze strategicznych celów jest zejście z poziomem zadłużenia do 0,6x jeszcze na koniec 2019 r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pod koniec 2026 r. rentowność obligacji dziesięcioletnich może być poniżej 4 proc., a może nawet bliżej 3,5 proc. – przewiduje Bogusław Stefaniak, zarządzający Ipopema TFI.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Części deweloperów udało się uniknąć wzrostu wskaźników zadłużenia. Te same firmy utrzymały lub poprawiły wskaźniki płynności gotówkowej. Wszystkie emisje obligacji uplasowane zostały gładko i na lepszych warunkach niż wcześniejsze.
Od maja spada oprocentowanie wybranych obligacji skarbowych. Osoby, które chcą w nie zainwestować powinny się więc pospieszyć.
Rentowności krajowego długu skarbowego pozostają w okolicy poziomów najniższych, licząc od ubiegłorocznych wakacji.
Spodziewany wzrost inwestycji publicznych i prywatnych powinien korzystnie wpłynąć na potrzeby pożyczkowe sektora przedsiębiorstw, a to może być okazja także dla rynku obligacji korporacyjnych, aby przyciągnąć nowych emitentów – przewiduje Izabela Sajdak, zarządzająca BNP Paribas TFI.
Obniżki stóp procentowych w perspektywie kilku–kilkunastu miesięcy oznaczają niższe zyski z obligacji korporacyjnych. Krajowi emitenci przetrwali czas wysokiego kosztu finansowania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas