Umowa została zawarta na okres pięciu lat i sześciu miesięcy i zakłada wyłączność dystrybucji dla partnera na okres 18 miesięcy, z zastrzeżeniem, że udzielone prawo wyłączności nie ogranicza możliwości sprzedaży produktu CarnaLife Holo na tym terytorium przez spółkę.
Spółka szacuje, że w przypadku gdy dystrybutor wykona plan sprzedaży ustalony na zakładany okres obowiązywania umowy spółka uzyska w tym okresie przychód w wysokości 8,64 mln euro (ok. 40,4 mln zł) z tytułu sprzedaży produktu CarnaLife Holo. - Jesteśmy przekonani, że wspólnie osiągniemy ambitne cele sprzedażowe, zapewniając pacjentom w kolejnych krajach wyższy poziom opieki medycznej, a tamtejszym lekarzom i szpitalom wymierne korzyści – także ekonomiczne. Nasze rozwiązania technologiczne mają globalny potencjał i konsekwentnie staramy się to wykorzystać – podkreśla Krzysztof Mędrala, prezes MedAppu.
Po pozyskaniu dystrybutora w Brazylii i zatrudnieniu tam przedstawiciela handlowego, MedApp złożył w ostatnim czasie wniosek do Agência Nacional de Vigilância Sanitária (brazylijska agencja zdrowia) o uzyskanie certyfikatu zgodności dla rozwiązania CarnaLife Holo, co umożliwi przejście do kolejnego etapu działalności na rynku brazylijskim. - Ameryka Północna, jak i Południowa, są dla nas bardzo ważnymi rynkami, szczególnie Stany Zjednoczone, Kanada, Brazylia i Meksyk – wskazuje Mędrala.
MedApp otrzymała właśnie pozytywną decyzję o przyznaniu grantu ze środków europejskich na rozpoczęcie procesu wejścia na rynek meksykański. Projekt o wartości 180 tys. zł (wsparcie gotówkowe 120 tys. zł) będzie realizowany przy współpracy z Polską Agencją Inwestycji i Handlu, a jego celem jest wypracowanie skutecznej strategii wejścia do Meksyku przy wsparciu zagranicznych biur PAIH. MedApp we współpracy z firmą Parexel, przygotowuje się również do złożenia wniosku o certyfikację rozwiązania CarnaLife Holo w amerykańskim urzędzie FDA, co jest niezbędnym warunkiem wejścia na największy rynek medyczny na świecie, jakim są Stany Zjednoczone.
W trakcie środowej sesji akcje MedAppu drożały nawet o prawie 6 proc., ale zwyżce towarzyszyły stosunkowo niskie obroty.