Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 28.06.2018 13:03 Publikacja: 28.06.2018 13:03
Foto: Adobestock
Dane te obejmują okres do kwietnia. W tym czasie średnie oprocentowanie wszystkich depozytów praktycznie się nie zmieniło. Najbardziej dotychczas preferowane lokaty – od jednego do trzech miesięcy – zanotowały lekki wzrost, do 1,72 proc. Przez cały I kwartał ich średnie oprocentowanie było poniżej 1,7 proc. Przez cztery miesiące natomiast spadało średnie oprocentowanie lokat od trzech do sześciu miesięcy: z 1,94 proc. w styczniu do 1,78 proc. w kwietniu. Wzrost oprocentowania dotyczył zaś lokat powyżej sześciu miesięcy do roku włącznie – z 1,64 proc. w styczniu do 1,71 proc. w kwietniu. W tym miesiącu nastąpił zaś gwałtowny – jak na obecne warunki rynkowe – wzrost średniego oprocentowania lokat powyżej roku. Jeszcze w styczniu wynosiło ono zaledwie 1,41 proc., by w kwietniu dojść już do 1,67 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Banki nie ryzykują przewidywania dalszych ruchów oficjalnych stóp procentowych i niemal wycofały z oferty długoterminowe lokaty. Te, które je zachowały, stawiają na obniżki stóp w przyszłym roku, co widać po oprocentowaniach.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Depozyt czy konto oszczędnościowe, nawet oprocentowane obecnie najwyżej, czyli na 8 proc., przy październikowej inflacji wynoszącej 17,9 proc. do lokowania zbytnio nie zachęca.
Rośnie oprocentowanie depozytów, banki walczą o oszczędności klientów. Zdaniem ekspertów dalszego zaostrzenia tej walki trudno się jednak spodziewać, chociaż konsumenci mają zdecydowanie inne zdanie.
Od początku roku oszczędności Polaków w bankach zmniejszyły się o 18,3 mld zł. Gdyby nie depozyty walutowe, spadek byłby jeszcze większy – gwałtownie zmniejsza się saldo złotowych depozytów bieżących.
Nawet jeżeli oficjalne stopy procentowe wzrosną do 7 proc., to oprocentowanie depozytów nie dogoni inflacji. Ale zawirowania na rynkach są tak duże, że może czasem lepiej pogodzić się z realną stratą, niż ryzykować kapitał.
Już wkrótce klienci największego polskiego banku będą mogli liczyć na bardziej korzystne oprocentowanie depozytów. Najwięcej zyskają oszczędzający, którzy przeniosą do PKO BP środki z innego banku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas