Sobiesław Kozłowski, Noble Securities: Hossa może wrócić na GPW w 2025 r. Które sektory będą mocne?

Prognozujemy, że z 80-proc. prawdopodobieństwem wahania indeksu WIG zmieszczą się w 2025 r. między 75 tys. a 90 tys. punktów – mówi Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa w Noble Securities.

Publikacja: 18.12.2024 17:20

Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa w Noble Securities

Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa w Noble Securities

Foto: parkiet.tv

Jak sprawdziła się strategia Noble Securities na 2024 r. publikowana rok temu?

Patrząc po spółkach, które wskazywaliśmy, że mogą się dobrze zachować w 2024 r., to w czasie obwiązywania strategii średnio wzrosły one o 23 proc., w porównaniu ze zmianą WIG o 6 proc. Część typów to były superstrzały, jak CCC, Elektrim czy XTB. Były też spółki, na które wskazywaliśmy, a one zawiodły, ich kursy spadły. Oceniając tak portfelowo, to wynik był przyzwoity. Zaskoczył nas słabszy rynek pierwotny. Jest szansa, że w drugim półroczy 2025 r. rynek pierwotny może się ożywić.

Jakie przyjęliście główne założenia do strategii inwestycyjnej na 2025 r.?

Zakładamy stabilizację dynamiki naszego PKB w rejonie 3–3,5 proc. rok do roku. To umiarkowany wzrost. Otoczenie makro powinno nam sprzyjać. Stopa bezrobocia jest na niskim poziomie. Wyniki finansowe spółek wchodzących do indeksu WIG mogą się poprawić o ponad 20 proc. Niektóre firmy wydają nam się drogie, ale widzimy, że mogą poprawić wyniki pod koniec 2025 r. To ograniczało liczbę Top Sell i zachęcało do szukania spółek polecanych do kupna. Widzimy na naszej giełdzie sporo spółek umiarkowanie tanich. Jednak ryzyka globalne mogą niektórych inwestorów wstrzymywać z decyzjami. Być może objęcie prezydentury w styczniu przez Donalda Trumpa będzie punktem przegięcia.

W strategii zakładacie obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej o 1 pkt proc. w 2025 r. i o 1 pkt proc. w 2026 r.

Tak. Takich cięć się spodziewamy, chociaż strategia wyszła przed wystąpieniem prezesa Adama Glapińskiego i jego dość mocnym zwrotem w narracji co do stóp. Wydaje nam się, że kontynuacja obniżek stóp procentowych przez EBC i Fed będzie zachęcała do podobnych ruchów przez nasze władze monetarne.

Oczekujecie zmiany WIG w 2025 r. w zakresie między minus 5 a plus 15 proc. Bardziej prawdopodobny jest wzrost indeksu czy spadek?

Zakładamy, że dobra koniunktura na rynkach bazowych (USA) z pewnymi wahaniami będzie się utrzymywać przez większą część 2025 r. Prognozujemy, że z 80-proc. prawdopodobieństwem wahania WIG zmieszczą się między 75 tys. a 90 tys. pkt. Być może indeks pokona nawet szczyt z maja 2024 r. To scenariusz bazowy.

Scenariusz negatywny to mocniejsze zejście WIG nawet do października, listopada 2025 r. i później odbicie. To wariant mniej prawdopodobny. Są większe szanse na euforię czy na poprawę sentymentu w pierwszym, drugim kwartale. To mógłby być dobry moment na zmniejszenie zaangażowania w akcje. Przy poziomach WIG około 75–80 tys. można myśleć o zakupach akcji, o zwiększeniu zaangażowania.

Które sektory mogą pozytywnie zaskoczyć, a do których podchodzicie neutralnie?

Neutralnie podchodzimy do banków, bo nachylona krzywa kontraktów terminowych na stopę procentową nie jest już historią wzrostową jak w 2022 czy 2023 r. Ale dobre wyniki banków i powrót do wypłaty dywidend powodują, że niektóre z nich oceniamy pozytywnie. Ciekawa jest biotechnologia. W kontekście spadku stóp procentowych w USA i trwających procesów zdobywania kolejnych kamieni milowych przez spółki może się poprawić nastawienie do tego sektora. W przemyśle wyceny są na niskim poziomie. Zakładamy, że jest szansa na poprawę w trakcie roku i pozytywne zaskoczenia, bo sentyment do tego sektora jest negatywny. Pozytywnie podchodzimy do branży materiałów budowlanych i budownictwa. Zakładamy, że nasze nastawienie pozytywne to szansa na lepsze zachowanie spółek o 10 pkt proc. od scenariusza bazowego, czyli plus 25–30 proc., a neutralne oznacza, że zmiany mogą być zbliżone do scenariusza bazowego.

A co z wpływem geopolityki na nasz rynek?

Inwestorzy obawiają się zakończenia wojny w Ukrainie, bo nie są znane warunki, na jakich mogłoby do tego dojść. WIG czy WIG20 zachowują się słabiej. Ale indeks WIG-Ukraina rośnie. Nie ma pewności, jak konflikt w Ukrainie się zakończy. Stratedzy sygnalizują, że jest ryzyko korzystnego zakończenia dla Rosji i eskalacji konfliktu za kilka lat. W perspektywie najbliższego roku byłaby szansa na rajd ulgi i pozytywne zaskoczenia, ale z ryzykiem w pięcio–dziesięcioletnim ujęciu.

A spowolnienie w Chinach jest istotne?

Rynek od ponad roku dyskontuje stymulus fiskalny w Chinach. Jakąś obawą jest podwyżka ceł, wojna handlowa Chin ze Stanami Zjednoczonymi. Donald Trump zapowiadał, że będzie walczył z inflacją. Agresywna polityka podwyższania ceł na wszystko kłóci się z tym założeniem. Pewnie cła będą podwyższane, ale stopniowo na wybrane produkty, aby pokazać, że inflacja jest pod kontrolą. Wydaje mi się, że rynek w znacznym stopniu zdyskontował te czynniki ryzyka, a póki co nie są grane pozytywne zaskoczenia.

S&P 500 zalicza kolejny dobry okres, w tym roku rośnie o około 27 proc. Może dojść do schłodzenia nastrojów w 2025 r. w Stanach Zjednoczonych czy hossa będzie trwać?

Nie ma przesłanek, żeby zakładać mocniejsze zmiany na rynku amerykańskim przez pierwsze trzy kwartały 2025 r. Oczywiście cofnięcia lokalne mogą wystąpić, ale spodziewamy się, że przez większą część przyszłego roku ten rynek może zachowywać się wzrostowo. Sentyment może się utrzymywać dłużej, niż zakładają rynki. Zazwyczaj najmocniejsze rynki poddają się ostatnie.

Notował Grzegorz Balawender

Inwestycje
Michał Kobza, GPW: Promocja na ETF-y przedłużona, ale...
Inwestycje
GPW przedłuży promocję na ETF - y, ale...
Inwestycje
Polscy inwestorzy indywidualni przewidują hossę aż do 2025 r.
Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
Materiał Promocyjny
Mamy olbrzymi problem dziury w budżecie NFZ. Tymczasem system prywatny gwarantuje pacjentom coraz lepszą dostępność
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?