Dostęp do rynków zagranicznych w polskich biurach maklerskich stał się w zasadzie już normą. Usługę tę posiadają praktycznie wszyscy najwięksi brokerzy. Od jej debiutu minęło już dobrych kilka lat. Początkowa nieufność polskich inwestorów wobec niej stosunkowo szybko przeradzała się w coraz większe zaciekawienie. Inna sprawa, że z roku na roku stawała się ona też coraz atrakcyjniejsza, zarówno pod kątem produktowym, jak i cenowym. Nie bez znaczenia był jednak głównie fakt, że na zagranicznych rynkach, w tym przede wszystkim na giełdzie w Stanach Zjednoczonych, od lat mamy do czynienia z hossą. U nas hossa przez długi czas była niczym yeti: wszyscy o niej słyszeli, ale nikt jej nie widział.
Od połowy 2022 r. również i na naszym rynku zagościły jednak wyraźne zwyżki, które przybrały dodatkowo na sile po wyborach parlamentarnych z października ubiegłego roku. Czy to sprawiło, że zainteresowanie GPW kosztem rynków zagranicznych wśród inwestorów indywidualnych wzrosło? Okazuje się, że niekoniecznie.
Imponujące zwyżki
Usługa rynków zagranicznych, chociaż rozwija się na naszym rynku prężnie od kilku lat, to jednak nadal nie należy do podstawowych wyborów krajowych inwestorów. Ci mocno przywiązani są do inwestycji na warszawskim parkiecie. Mimo to chętnych, by wychodzić z inwestycjami na zagraniczne rynki, nie brakuje. Prym wiedzie w tym przede wszystkim giełda amerykańska i notowane na niej akcje oraz fundusze ETF (z powodów regulacyjnych klienci polskich biur korzystają z ETF-ów notowanych w Europie).
– o tyle obroty klientów BM mBanku na rynkach zagranicznych były wyższe w I półroczu 2024 r. w porównaniu z I półroczem 2023 r. Podobne zwyżki zanotowały XTB czy też BM Pekao
– Zainteresowanie inwestowaniem na rynkach zagranicznych zdecydowanie rośnie. Fala zwyżek na Wall Street oraz rekordowe poziomy osiągane przez europejskie indeksy sprzyjają zainteresowaniu zagranicznymi rynkami. Niesłabnącą popularnością wśród inwestorów w Polsce cieszą się Tesla oraz Nvidia – wskazuje Filip Kaczmarzyk, członek zarządu XTB. W eToro również najpopularniejszą zagraniczną spółką wśród polskich klientów jest Nvidia, która wyprzedziła właśnie Teslę.