Co istotne, działacze związkowi nie mogą prowadzić sporu zbiorowego w celu poparcia indywidualnych żądań pracowniczych. Do wszczęcia sporu nie dojdzie zatem nie tylko w sytuacji, gdy zgłoszone żądania nie mieszczą się w ww. kategoriach, ale również wówczas, gdy związkowcy wystąpią np. z żądaniem przywrócenia byłego pracownika do pracy, wypłacenia pracownikowi premii itp. Spór zbiorowy musi bowiem opierać się na interesie zbiorowym, a nie indywidualnym.
Do wszczęcia sporu nie dojdzie również w sytuacji, gdy żądania dotyczą kwestii uprzednio uzgodnionych ze stroną związkową (np. w treści układu zbiorowego lub innego porozumienia). Spór dotyczący tego rodzaju żądań działacze związkowi mogą wszcząć nie wcześniej niż z dniem wypowiedzenia układu zbiorowego lub porozumienia (co – jak wiemy z doświadczenia – w praktyce niemal się nie zdarza, ponieważ mogłoby prowadzić do pozbawienia pracowników świadczeń zagwarantowanych w takich dokumentach).
Jeżeli żądania zgłoszone przez związkowców można zakwalifikować do ww. kategorii, należy przeprowadzić drugi etap weryfikacji – w ramach którego należy przeanalizować, czy zgłoszone żądania są proporcjonalne i nie zostały zgłoszone instrumentalnie – tj. nie w interesie pracowników, lecz wyłącznie po to, aby prowadzić spór.
Czy spór zbiorowy może opierać się na żądaniach niemożliwych do spełnienia?
Nie. Stoimy na stanowisku, że związkowcy nie mogą prowadzić sporu zbiorowego na podstawie żądań zbyt wygórowanych – tj. takich, o których od samego początku wiadomo, że organizacyjnie i finansowo nie są możliwe do spełnienia (jak np. żądanie dwukrotnego podwyższenia wynagrodzeń). Przedstawianie tego rodzaju żądań stanowi nadużycie prawa i jest działaniem instrumentalnym – podejmowanym wyłącznie po to, aby organizacja związkowa znalazła się w procedurze sporów zbiorowych.
Spór zbiorowy każdorazowo powinien być prowadzony w interesie pracowników. Nie sposób przyjąć natomiast, że spełnienie przez pracodawcę żądań, które w dłuższej perspektywie mogłyby wpłynąć negatywie na sytuację w firmie i spowodować po jej stronie poważne problemy finansowe, leży w interesie pracowników. Wręcz przeciwnie – takie działanie mogłoby pozbawiać pracowników stabilności zatrudnienia.