Te wykresy sugerują, że to dobry moment na długoterminowe zakupy

Sobiesław Kozłowski, ekspert Raiffeisen Brokers, był gościem Piotra Zająca we wtorkowym Parkiet TV. Tematem odcinka była analiza międzyrynkowa. Ekspert zaprezentował 10 różnych wykresów, z których wynika, że nadchodzi przesilenie.

Publikacja: 09.10.2018 15:01

Zacznijmy od Wall Street. Świetne dane z rynku pracy, zapowiedź kolejnych podwyżek stóp i w efekcie skok rentowności, aprecjacja dolara i korekta S&P500. Czy kończy nam się hossa za oceanem?

Mnożniki P/E dla S&P500 na ten rok to 16,7, a na przyszły 16, więc nie jest tanio, a raczej umiarkowanie drogo. Wybicie przez rentowności poziomu 3 proc. jest sygnałem zaawansowanej hossy na giełdowym parkiecie, ale z drugiej strony krzywe rentowności jeszcze się nie wypłaszczyły i wydaje mi się, że sygnałem ostrzegawczym przed bessą byłoby dopiero wyjście nad 3,5 proc. Wydaje mi  się więc, że na ten moment bessa nam nie grozi. Zwłaszcza, że reforma podatkowa sprzyja wynikom amerykańskich spółek, a drożejąca ropa pomaga spółkom z sektora paliwowego.

Ale na MSCI EM to już mamy bessę i niebezpiecznie wyglądający atak na poziom 1000 pkt.

W tym roku rynki wschodzące są słabe. Trwający od lutego spadek zniósł 50 proc. wcześniejszego, długoterminowego wzrostu. Mamy więc pokrycie psychologicznego pułapu 1000 pkt z ważnym zniesieniem Fibonacciego. W tym upatruje szans na odbicie. Zwłaszcza, że ta słabość MSCI EM trwa już długo.

Nie masz wrażenia, że konflikt USA-Chiny, problemy Argentyny, Turcji i Włoch, po prostu nie pozwolą na takie odbicie?

Wydaje mi się, że te czynniki są już w cenach w dużym stopniu, więc o ile nie będzie kolejnych zaskoczeń, to skala przeceny przemawia za odreagowaniem. Dodam do tego, że między S&P500 i MSCI EM jest spora rozbieżność w stopach zwrotu. Jeden z ostatnich raportów Goldman Sachs, że w przeszłości było takich dywergencji osiem i zazwyczaj utrzymywały się średnio przez 103 dni sięgając różnicy 30 pkt proc. Aktualnie dywergencja trwa już 113 dni, więc pod względem czasowym jest zaawansowana. Różnica w stopach zwrotu to 26 pkt proc. Tak więc statystyki historyczne sugeruję, że nadchodzi przesilenie.

Ale takiemu odbiciu nie sprzyja mocny dolar. Nie masz wrażenia, że bez słabości amerykańskiej waluty, MSCI EM nie dostanie zielonego światła do zwyżek?

Na szczęście nie wszyscy zgadzają się co do tego, że dolar skazany jest na aprecjację. Na wykresie indeksu DXY rysuje się formacja głowy z ramionami, czy też szeroka konsolidacja, i dopiero wybicie w górę byłoby zanegowaniem pozytywnego scenariusza dla MSCI EM. Na ten moment wciąż całkiem realna jest jednak perspektywa deprecjacji.

Jak nie dolar, to może Włosi pogrążą rynki wschodzące? Ostatni skok rentowności ich obligacji ma chyba prawo niepokoić?

I tak i nie. Inwestorzy posiadający te papiery dłużne odczuwają oczywiście spadek ich wartości, ale kwestia rentowności będzie mieć przełożenie dla budżetu Włoch dopiero w przypadku kolejnych emisji. Jest to więc kwestia dłuższego terminu, a w krótkim tak bardzo bym się tego nie obawiał. Chociaż w tych kwestiach kluczowy wydaje się 15 października, a więc deadline na przesłanie do Komisji Europejskiej projektu budżetu. Liczę, że uda się wypracować jakiś kompromis w tej sprawie.

Na rynku czuć atmosferę niepewności, która w przypadku indeksu WIG objawia się niemocą. Myślisz, że mamy szansę wrócić do wakacyjnych zwyżek, czy raczej pogłębimy czerwcowe dołki?

Mam wrażenie, że wiele negatywnych czynników jest już w cenach, a tych pozytywnych chyba nie uwzględniamy w adekwatnym stopniu (np. PPK, poprawa wyników spółek względem niskiej bazy). Odcinając emocje, wydaje mi się, że to jest jednak dobry moment na długoterminowe zakupy. Nie wiem, kiedy dokładnie zostanie uklepany dołek, ale wydaje mi się, że proces jego uklepywania już trwa.

Tę kumulację negatywnych czynników najlepiej widać na wykresie sWIG80. Mało tego okazuje się, że wskaźnik P/BV dla tej grupy spółek jest na tak niskim poziomie, że niżej był tylko w 3 proc. sesji. Wygląda na to, że gorzej już być nie może.

Niewiele było przypadków, w których maluchy były tak tanie. W tym kontekście wydaje się, że relacja zysku do ryzyka jest na bardzo korzystnym poziomie. Z drugiej strony mamy tutaj najsilniejszy trend spadkowy, niską płynność i bardzo słabe nastroje. Wydaje się więc, że kupno powinno być rozłożone w czasie, a po nim lepiej zamknąć oczy i uzbroić się w cierpliwość.

Nie obawiasz się, że maluchy nadal pozostają pod presją problemów niektórych funduszy inwestycyjnych?

Myślę, że najgorsze już za nami, choć niewykluczone, że część podaży akcji wynikająca z umorzeń jednostek będzie rozłożona w czasie. No ale nigdy nie ma tak, że z choroby wychodzi się z dnia na dzień.

A może maluchom pomogą efekty sezonowe, związane z końcem roku?

To mogą być czynniki wspierające, ale ja raczej sugeruje się fundamentami i patrzę z perspektywy długoterminowej. Choć oczywiście niskie wyceny, perspektywa uruchomienia PPK i wyhamowanie cen  na rynku mieszkaniowym mogą sprawić, że część inwestorów wróci na parkiet i podniesie maluchy.

Co z dużymi spółkami? Może to jednak cały czas w tym segmencie tkwi siła naszego parkietu.

Patrząc czysto technicznie i krótkoterminowo widać ryzyko utworzenia głowy z ramionami, co grozi zejściem na 2100 pkt. Na razie jednak WIG20 walczy o trzymanie wsparcia w rejonie 2230 pkt. Sygnałów wyższego rzędu szukałbym jednak we wspomnianej relacji S&P500 do MSCI EM. Wydaje mi się, że to właśnie stąd mogą przyjść impulsy do zwyżek.

Na koniec jeszcze pytanie o indeks nastrojów. Cały czas pozostaje on na skrajnie pesymistycznym poziomie. Czy im dłużej to trwa, tym silniejszego przypływu optymizmu możemy się spodziewać?

Historia publikacji tego indeksu jest zbyt krótka, by szukać statystycznych prawidłowości. Życzyłbym sobie jednak, by oczekiwana poprawa nastrojów była stopniowa, a nie gwałtowna.

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych