Po okresie spadku przychodów platforma e-commerce Zalando znowu rośnie pod tym względem. Jej dane i prognozy to ważna wiadomość pokazująca, jak radzi sobie ten segment rynku, zatem zaglądamy do sprawozdania niemieckiej firmy, prowadzącej platformę internetową z odzieżą, obuwiem czy elementami wyposażenia wnętrz.
Zalando: lepsze wyniki, ale zmiany w zarządzie
Menedżment Zalando może mówić o udanym drugim kwartale 2024 r. Mimo to podtrzymał we wtorek prognozy finansowe na 2024 rok. Jednocześnie poinformował, że z końcem lutego 2025 r. odejdzie wieloletnia dyrektor finansowa Sandra Dembeck. Są też nowe informacje dotyczące planów biznesowych. Pod wpływem konkurencji ze strony gigantów, takich jak Shein czy Temu, Zalando zmieniło akcenty i koncentruje się na produktach z wyższej półki cenowej oraz zdecydowało, że uruchomi nowy hub technologiczny w Chinach. Na fali tych informacji notowania akcji Zalando, które jest największym pod względem obrotów i liczby użytkowników przedstawicielem sektora w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, pogłębiły spadek wywołany wcześniej przez przecenę na światowych rynkach papierów wartościowych.
Choć e-commerce’owy potentat modowy w końcu zaczął wykazywać zwyżki przychodów, we wtorek akcja niemieckiej spółki kosztowała we Frankfurcie 21,76 euro, nieco ponad 1 proc. mniej niż dzień wcześniej. W sumie w ciągu pięciu dni dawało to spadek o ponad 10 proc.
Czytaj więcej
Gdańska grupa odzieżowa LPP i polkowickie CCC podsumowały I kwartał roku finansowego. Obie istotnie poprawiły wyniki. W czwartek inwestorzy jednak realizowali zyski.
Silne i słabe strony sektora e-commerce
Zalando opublikowało sprawozdanie w dniu, gdy światowe rynki łapały oddech po mocnej przecenie. W makroekonomicznej części komentarza do raportu menedżerowie spółki wskazali praktycznie na same pozytywne bodźce mające wpływać na jej wyniki. Przytoczono prognozy OECD nt. wzrostu konsumpcji osób indywidualnych w krajach strefy euro po słabym 2023 r., oczekiwania co do malejącej inflacji i silnego rynku pracy. Zauważono przy tym, że ostatnie prognozy dla inflacji w strefie euro zakładają, iż do 2 proc. spadnie ona o kwartał później: w ostatnim kwartale 2025 r.