Makarony Polskie celują w 300 mln zł rocznych obrotów

Co najmniej 20-proc. wzrost rocznej sprzedaży i znacząca poprawa rentowności – to plan dla grupy na najbliższe trzy lata

Publikacja: 26.03.2010 07:39

Paweł Nowakowski, prezes Makaronów Polskich

Paweł Nowakowski, prezes Makaronów Polskich

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki mz Marian Zubrzycki

Zarząd Makaronów Polskich przedstawił strategię dla grupy na latach 2010–2012. Wynika z niej, że za trzy lata spółka powinna mieć minimum 300 mln zł skonsolidowanej sprzedaży, przy 4-proc. rentowności netto. W tym roku Makarony Polskie raczej nie wypłacą dywidendy. – Jednak od 2011 r. prawdopodobnie wrócimy do polityki, którą określiliśmy w prospekcie, tj. wypłaty 25 proc. zysku na dywidendę – zapowiada Paweł Nowakowski, szef spółki.

[srodtytul]Szykują się zakupy[/srodtytul]

Zarząd podkreśla, że do zrealizowania planu 300 mln zł rocznych obrotów potrzebne będą przejęcia. – Chcielibyśmy, aby do zakupu doszło jeszcze w tym roku – mówi Nowakowski. Jeśli wartość transakcji przekroczy 15 mln zł, giełdowa spółka wyemituje akcje lub obligacje zamienne, aby sfinansować zakup. Przejęcia mają dotyczyć rynku makaronów, dań gotowych oraz produktów wytwarzanych na bazie zbóż, warzyw i owoców.

Prezes Makaronów Polskich, pytany o ewentualną fuzję z giełdowym Mispolem, twierdzi, że nie są prowadzone rozmowy w tej sprawie. – Mispol zamierza się skoncentrować na produkcji karmy dla zwierząt. My nie planujemy wchodzić w ten segment – mówi. Nie kryje jednak, że mogłaby mieć sens współpraca kapitałowa z Agrovitą, spółką zależną Mispolu, zajmującą się przetwórstwem owocowo-warzywnym.

Największym akcjonariuszem Mispolu (z 14,4 proc.) jest Marek Jutkiewicz. W ubiegłym tygodniu okazało się, że kupił prawie 10-proc. pakiet Makaronów Polskich. Zapowiedział, że rozważa fuzję giełdowych spółek.

[srodtytul]Własne brandy priorytetem[/srodtytul]

W 2012 r. giełdowa grupa zamierza kontrolować 30 proc. krajowego rynku makaronu. Teraz ma ok. 25 proc. Gros przychodów pochodzi ze sprzedaży produktów pod markami sieci handlowych. Uwzględniając tylko produkty brandowe giełdowej spółki (m.in. Makaron Staropolski, Sorenti, Abak), jej udziały wynoszą ok. 5 proc. Na koniec tego roku mają wzrosnąć do 7 proc., by w 2012 r. osiągnąć 10 proc. Zwiększenie udziałów ma wynikać m.in. z przejęć. – Nie interesuje nas zakup zakładów produkcyjnych, lecz marek – podkreśla prezes Nowakowski.

Makarony Polskie zamierzają również znacząco zwiększyć udziały w rynku dań gotowych. Teraz wynoszą one 3 proc. W 2012 r. mają sięgnąć 10 proc. – Mamy tu jeszcze niewykorzystane moce produkcyjne. Stoczek (spółka zależna – red.) pracuje tylko na jedną zmianę – wskazuje prezes.

Handel i konsumpcja
LPP bliżej ugody z KNF
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Handel i konsumpcja
Pepco Group wstaje z kolan
Handel i konsumpcja
Asbis dobrze zaczął rok. Sprzedaż odbija
Handel i konsumpcja
Pepco Group odbija się od dna. Inwestorzy liczą na sprzedaż Poundland
Handel i konsumpcja
Asbis pokazał wyniki. Akcje drożeją
Handel i konsumpcja
Auto Partner celuje w rynki zagraniczne