Maspex ma licencję na Tigera

Spożywczy koncern Maspex rozpoczął współpracę z Dariuszem Michalczewskim. Uzyskał wyłączną licencję na używanie oznaczenia „Tiger”

Publikacja: 14.12.2010 11:25

Maspex ma licencję na Tigera

Foto: Materiały Producenta

Fundacja Michalczewskiego „Równe Szanse” podpisała umowę z firmą Maspex na produkcję, dystrybucję oraz promocję napoju Tiger Energy Drink. Przekazanie licencji do korzystania z marki Tiger jest konsekwencją rozwiązania umowy z firmą FoodCare, czego główną przyczyną miało być niewywiązywanie się poprzedniego producenta z warunków umowy.

- Fundacja „Równe Szanse” Dariusza Michalczewskiego zwróciła się do nas z ofertą współpracy. Z biznesowego punktu widzenia, uznaliśmy tę propozycję za wartą rozważenia. Mając dobre doświadczenia w produkcji, sprzedaży i promocji produktów wykorzystujących licencje, zdecydowaliśmy się na podpisanie umowy o współpracy – mówi Krzysztof Pawiński, prezes Maspeksu.

Od jutra firma ma wprowadzić na rynek napoje wykorzystujące markę Tiger. Maspex podkreśla, że w pracach nad napojami uczestniczył Michalczewski.

O Tigerze zrobiło się głośno kilka dni temu, kiedy to okazało się, że do firmy FoodCare wkroczył komornik z nakazem zajęcia produktów tej marki w ramach zabezpieczenia powództwa. Firma zapowiedziała, że złoży zażalenie na tę decyzję.

Postanowienie sądu zostało wydane właśnie na wniosek Fundacji Dariusza Michalczewskiego. Spór pomiędzy byłym pięściarzem a FoodCare trwa już od kilku lat. W 2003 roku razem wprowadzili brand Tiger na rynek. Michalczewski udzielił FoodCare licencji na wykorzystanie znaku towarowego. Jednak współpraca popsuła się, gdyż – jak twierdzi Michalczewski - FoodCare bez jego wiedzy usunął wizerunek pięściarza z produktu oraz zmodyfikował napój. Kością niezgody było również wprowadzenie na rynek przez FoodCare napoju energetycznego N-Gine, którego twarzą jest Robert Kubica.

Marka Tiger jest liderem polskiego rynku napojów energetycznych - zarówno wartościowo, jak i ilościowo.

- Sąd swoim postanowieniem zakazał firmie Foodcare, do czasu prawomocnego zakończenia postępowania, produkcji, sprzedaży, promocji oraz innych form wprowadzania do obrotu produktów energetycznych zawierających jakiekolwiek oznaczenie z elementem „Tiger”. Taka decyzja sądu pokazuje, że roszczenia Fundacji mają mocne podstawy. Tiger jest tylko jeden i tak zostanie do końca. Pracowałem na to całe moje życie – mówi Michalczewski.

Handel i konsumpcja
Mateusz Kolański: VRG odzyskała rytm w segmencie odzieżowym
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Handel i konsumpcja
Dino rekordowo drogie. Wycena odkleiła się od fundamentów?
Handel i konsumpcja
Techniczny problem eObuwia
Handel i konsumpcja
LPP bliżej ugody z KNF
Handel i konsumpcja
Pepco Group wstaje z kolan
Handel i konsumpcja
Asbis dobrze zaczął rok. Sprzedaż odbija