Henry McGovern, szefujący radzie nadzorczej AmRestu i założyciel tej spółki, zaczyna wcielać w życie to, co zapowiadał niemal pół roku temu na łamach „Parkietu". Chodzi o ekspansję sieci La Tagliatella na rynki pozaeuropejskie, m.in. w Azji. AmRest stał się właścicielem tej marki w kwietniu 2011 r., kiedy przejął 74 proc. udziałów w zarządzającej nią hiszpańskiej spółce Restauravia za 170 mln euro.
W ciągłej podróży
Od kilku tygodni McGovern podróżuje głównie po Chinach i Indiach, gdzie kładzie fundament pod rozwój biznesu La Tagliatelli. Jakie są efekty? – Moje zadanie to zakładanie nowych przedsiębiorstw i praca z powołanymi w tych krajach zespołami menedżerów, którzy będą rozwijać tam sieć – wyjaśnia McGovern.
Pierwszy lokal poza Europą AmRest otworzy w Indiach w połowie roku, choć na razie nie ma nawet zabezpieczonej lokalizacji pod restaurację w tym kraju. Pod uwagę brane są takie miasta jak Bangalore, Bombaj i Delhi. Bardziej zaawansowane są prace nad uruchomieniem pierwszego lokalu w Chinach. Powstanie on w Szanghaju.
Cztery nowe rynki w 2012 r.
Ale AmRest ma większy apetyt, niż to przedstawiał jeszcze do niedawna. Koncept La Tagliatelli chce testować nie tylko w Azji, ale też w USA i Niemczech. – Na wszystkie nowe rynki planujemy wejść w tym roku. Będziemy też rozwijać sieć tak jak dotychczas we Francji i Hiszpanii – zaznacza McGovern.
W każdym nowym kraju AmRest będzie otwierać około pięciu lokali. Ile to będzie kosztować? – Zazwyczaj koszt uruchomienia jednej restauracji wynosi 750 tys. euro i tego samego oczekujemy na nowych rynkach – stwierdza McGovern.