Do końca czerwca obowiązuje umowa standstill podpisana przez Gino Rossi z Alior Bankiem, Bank DnB Nord Polska, Pekao i ING Bankiem Śląskim. Dzisiaj spółka poinformowała, że banki zgodziły się na emisję obligacji wartych maksymalnie 30 mln zł i zaciągnięcie kredytu bankowego. Jego wysokość to różnica między wartością nominalną akcji a całkowitym zadłużeniem spółki w bankach, nie może jednak przekroczyć 24 mln zł.
Ustanowione zostaną zabezpieczenia w postaci zastawu cywilnego i rejestrowego na akcjach oraz znaku towarowym Simple Creative Products. To odzieżowa spółka zależna, której Gino Rossi ma 100 proc. kapitału.
Celem emisji obligacji oraz kredytu bankowego jest całkowita spłata zadłużenia kredytowego spółki w bankach. Ewentualna nadwyżka ponad kwotę przeznaczoną na spłatę zadłużenia, uzyskana z programu emisji obligacji i kredytu, zostanie przeznaczona na kapitał obrotowy Gino Rossi. Próg dojścia emisji obligacji do skutku to co najmniej 12 mln zł.
W komunikacie zaznaczono, że jeśli suma środków zgromadzonych przez spółkę wskutek emisji obligacji i kredytu nie będzie wystarczająca do spłacenia jej całkowitego zadłużenia, to środki pieniężne wpłacone na poczet obligacji oraz uzyskane z tytułu kredytu zostaną zwrócone odpowiednio inwestorom oraz bankowi, który kredytu udzieli.
Na piątkowej sesji kurs akcji Gino Rossi urósł o 2,67 proc., do 1,54 zł. Od początku roku notowania firmy ze Słupska wzrosły prawie o 60 proc.