Z tygodnia na tydzień można uzyskać niższe ceny na cukier i jest on bardziej dostępny w ofertach – ocenia Danuta Dąbrowska, dyrektor ds. zaopatrzenia notowanych na GPW ZPC Mieszko.
W polskich sklepach kilogram cukru kosztuje ok. 4 zł, czyli tyle, ile w krajach skandynawskich i nadbałtyckich, tańszy jest w Czechach, na Słowacji i w Niemczech. – Interwencja Komisji Europejskiej powinna obniżyć ceny cukru na unijnym i światowym rynku. Na rynek Unii wprowadzone zostaje 500 tys. ton cukru, zwiększono licencje eksportowe o 700 tys. ton – mówi Łukasz Chmielewski, analityk Zespołu Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych.
Jego zdaniem ceny raczej nie powrócą do poziomu z ubiegłego roku, kiedy kilogram kosztował mniej niż 3 zł. Na pewno jednak jeszcze spadną. – Polacy nagromadzili zapasy cukru, co powinno zmniejszyć popyt i doprowadzić do obniżki – dodaje Chmielewski.
Jednocześnie informacje o dobrych zbiorach trzciny cukrowej w Brazylii i Tajlandii spowodowały przecenę cukru surowego na światowych giełdach. Od rekordowych notowań na początku lutego surowiec staniał już o 30 proc.
Cukrownie za ostatni wzrost cen na krajowym rynku winią zbyt małe limity produkcyjne ustalone przez Unię Europejską. W połączeniu z wysokimi notowaniami cukru na świecie i słabymi zbiorami buraków cukrowych w Polsce spowodowało to panikę zakupową. W jej szczytowym momencie cukier kosztował 5–6 zł za kilogram. – Chwilowe perturbacje rynek ma za sobą. Ceny cukru w najbliższych tygodniach będą miały tendencję spadkową. Realizujemy zaopatrzenie zgodnie z zamówieniami – zapewnia Aleksandra Paulska, rzeczniczka Krajowej Spółki Cukrowej.