To oznacza, że mimo agresywnej kampanii rebrandingowej Polskiej Telefonii Cyfrowej (zmieniała markę z Era na T-Mobile) rynek ten zanotował 1,4-proc. spadek wpływów w porównaniu z analogicznym okresem 2010 r.
Spadek ten był tym samym wolniejszy niż w I kwartale br., gdy wpływy firm skurczyły się rok do roku o 5 proc. - Wynik ten świadczy o zahamowaniu tendencji spadkowej w reklamie „out of Home” w bieżącym roku - ocenił Lech Kaczoń, prezes IGRZ.
W całym I półroczu 2011 r. przychody spółek outdoorowych wyniosły 287,89 mln zł, czyli o 3 proc. mniej niż rok temu.
Prezes IGRZ , który wcześniej prognozował 6-proc. wzrost rynku w 2011 r., w podsumowaniu minionego kwartału nie podał już jakiego wzrostu się spodziewa. Uważa jednak nadal, że zmiany strukturalne w branży, porządkowanie sieci nośników reklamy (zwiększanie poziomu jakości ich usytuowania), jak również sprzyjające warunki korzystania z reklamy spowodują, że wynik tegoroczny będzie lepszy od ubiegłorocznego.
Udział reklamy tranzytowej (na pojazdach transportu miejskiego) w wielkości sprzedaży branży wyniósł w drugim kwartale 2011 roku niecałe 3,4 procent (rok temu 4,15 proc.). Wpływy z tytułu reklamy tranzytowej były niższe w porównaniu z drugim kwartałem 2010 roku o 19,7 procent. Spadek wydatków na reklamę tranzytową w pierwszym półroczu 2011 roku w stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego wyniósł 21,5 procent.