Eksport siłą Zelmera

Już ponad 50 proc. sprzedaży producenta drobnego sprzętu AGD generowana jest poza Polską. W tym roku udział eksportu jeszcze wzrośnie

Aktualizacja: 12.02.2017 11:47 Publikacja: 11.03.2012 11:08

Zelmer, którego prezesem jest Janusz Płocica, narastająco po trzech kwartałach 2009 r. miał 340 mln

Zelmer, którego prezesem jest Janusz Płocica, narastająco po trzech kwartałach 2009 r. miał 340 mln zł skonsolidowanej sprzedaży i blisko 16 mln zł zysku netto.

Foto: GG Parkiet

Jakie będą wyniki Zelmera za 2011?

Szczegółów jeszcze podać nie mogę, ale ostatni kwartał poprawił nam nastroje i pozytywnie wpłynął na poziom wyników. Kwartały drugi oraz trzeci do najlepszych nie należały. Choć rynek w Polsce zyskiwał, to jednak my z tego za bardzo nie skorzystaliśmy. Jesteśmy liderem sprzedaży małego AGD w Polsce i zdecydowaliśmy się jako pierwsi podnieść ceny. Było to nieuniknione, ceny surowców mocno wzrosły, podobnie jak sprowadzanych z Chin komponentów. W przypadku samych tworzyw sztucznych wzrost przekroczył 100 proc. Nasz ruch postanowiła wykorzystać konkurencja, z drugiej strony także dystrybutorzy starali się zrekompensować sobie wzrost cen zakupu, naciskając na zmianę warunków handlowych. Dodatkowo ponosiliśmy też koszty przenosin do nowego zakładu, przez pewien czas funkcjonowały obydwa, co wiązało się dla spółki z dodatkowymi obciążeniami. 2 tysiące osób zmieniało miejsce pracy, otworzyliśmy też biuro handlowe w Warszawie. W sumie nas to sporo kosztowało.

Zarząd jest z wyników zadowolony?

W czwartym kwartale zgodnie z założeniami przychody wzrosły nieomal dwucyfrowo, zaś EBITDA ponad 10 proc. Jednak wyniki całego roku są trochę słabsze i takiej dynamiki nie udało się osiągnąć. Oczywiście przychody są lepsze, niż w 2010 r. , najwyższe w historii Spółki, a początek 2012 r. pokazuje nam, że w tym roku dwucyfrowy wzrost przychodów oraz EBITDA jest jak najbardziej do zrealizowania.

Plan wzrostu uda się zrealizować mimo powszechnych obaw, że popyt konsumencki jednak w tym roku się osłabi?

Jesteśmy firmą polską, ale w 2011 r. po raz pierwszy w naszej historii za ponad 50 proc. obrotów odpowiadał eksport. Na ewentualne spowolnienie patrzymy więc szerzej, nie tylko w odniesieniu do Polski, ale raczej całego regionu. W Polsce w 2011 r. rynek zyskał 10 proc., ale w Rosji czy na Ukrainie ok. 20 proc. Dlatego nawet jeśli w jednym kraju będzie nieco gorzej inne rynki powinny to zrekompensować. Jesteśmy raczej optymistami.

 

Handel i konsumpcja
Mateusz Kolański: VRG odzyskała rytm w segmencie odzieżowym
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Handel i konsumpcja
Dino rekordowo drogie. Wycena odkleiła się od fundamentów?
Handel i konsumpcja
Techniczny problem eObuwia
Handel i konsumpcja
LPP bliżej ugody z KNF
Handel i konsumpcja
Pepco Group wstaje z kolan
Handel i konsumpcja
Asbis dobrze zaczął rok. Sprzedaż odbija