Rekomendacja została przygotowana przy cenie 1235 zł za jedną akcję spółki. W trakcie poniedziałkowych notowań rynek wyceniał akcje Wawelu na około 1282 zł.

Analitycy brokera podkreślają niekorzystny wpływ rosnących cen kakao na wyniki spółki. - Nasza prognoza EBITDA na 2015 jest o 9 proc. niższa niż konsensus Bloomberga, a na zysku netto o 8 proc. niższa. Naszym zdaniem, rynek nie uwzględnia wysokich cen kakao. Od dołka z kwietnia, ceny kakao wzrosły o 19 proc. – wyjaśniają autorzy rekomendacji. - W połączeniu z wysokim kursem funta brytyjskiego oczekujemy 22 proc. wzrostu ceny masy kakaowej r/r wyrażonej w złotówkach. Według prezesa spółki Wawel, spółka może oczekiwać nacisku na marże w związku z wysokimi cenami kakao w II połowie 2015 roku –dodają.

Biorąc pod uwagę oczekiwania co słabego wzrostu przychodów na poziomie 2 proc. w II kwartale 2015 roku i wyższych niż oczekiwane cen kakao, broker obniżył prognozy EBITDA na 2015 rok o 9 pr5oc. do 127 mln i zysku netto o 10 proc. do 95 mln zł.

Analitycy zwracają uwagę, że  spółka ciągle negocjuje warunki przejęcia holenderskiego producenta czekolady Droste. Jeżeli transakcja dojdzie do skutku nie wykluczają, że zyski Wawela w 2015 roku mogą być obciążone negatywnym EBITDA spółki Droste, z powodu niskiego wykorzystania mocy produkcyjnych tej fabryki oraz początkowego zwiększenia kosztów marketingowych.  - Dodatkowo, nie wykluczamy, że Wawel w II półroczu 2015 roku może nabyć udziały niekontrolujące w producencie słodyczy z Europy Zachodniej z dobrze znaną marką. Naszym zdaniem, potencjalny cel przejęcia jest opłacalny i generuje stabilną sprzedaż. Tego typu transakcja byłaby prawdopodobnie warta kilkaset milionów złotych i będzie finansowana długiem – wskazują w raporcie.

Autorzy rekomendacji podkreślają, że akcje Wawela notowane są z premią z premią w stosunku do europejskich konkurentów.  - Uważamy, ze ta premia jest nieuzasadniona, biorąc pod uwagę ryzykowne transakcje: Przejecie spółki Droste, która wymaga restrukturyzacji oraz nabycie udziałów niekontrolujących w jakimś zachodnioeuropejskim producencie słodyczy, które nie będą podlegały pełnej konsolidacji. – podkreślono.