Fala gorąca sprzyja najbardziej wodzie

Upały są czasem żniw dla branży napojów. Rosną szanse, że z nawiązką zrekompensują jej chłodną wiosnę i początek lata.

Aktualizacja: 06.02.2017 20:34 Publikacja: 11.08.2015 06:17

Temperatury przekraczające 30 stopni, które od kilku dni dają się we znaki Polakom, najbardziej sprz

Temperatury przekraczające 30 stopni, które od kilku dni dają się we znaki Polakom, najbardziej sprzyjają zakupom wody.

Foto: Flickr

O 5,2 proc., do ponad 3 mld litrów, zwiększyła się rok do roku sprzedaż napojów bezalkoholowych w Polsce w pierwszej połowie 2015 roku – podaje Coca-Cola HBC, powołując się na Panel Handlu Detalicznego przygotowany przez firmę badawczą Nielsen. Spośród największych segmentów tego rynku najlepiej poradziła sobie woda butelkowana. Kupiliśmy jej o około 8 proc. więcej niż w pierwszej połowie 2014 r. Dużą popularnością cieszyły się także napoje izotoniczne. Ich sprzedaż urosła o 15,4 proc.\

Browary lubią lato, ale..

Wynik sprzedażowy branży napojowej mógłby być jeszcze lepszy, gdyby nie chłodna wiosna i niezbyt korzystna aura na początku lata. – Na ocenę tego, jaki wpływ będą miały aktualne upały na wyniki sprzedażowe i czy okażą się dobrą rekompensatą dość chłodnej wiosny i połowy lata, musimy poczekać na koniec sezonu letniego, a najlepiej do końca roku – mówi Piotr Czarniak, rzecznik spółki Hoop Polska z grupy Kofola, która w ofercie ma m.in. markę Arctic. – Niemniej, każdy gorący dzień to szansa i okazja do poprawy wyników – dodaje.

Temperatury przekraczające 30 stopni, które od kilku dni dają się we znaki Polakom, najbardziej sprzyjają zakupom wody. Wprawdzie wraz ze wzrostem świadomości na temat właściwego odżywiania zaczynamy kupować ją przez cały rok. Jednak przedstawiciele branży przyznają, że popyt na wody butelkowane jest nadal sezonowy. To sprawia, że w ostatnich dniach woda znika w szybkim tempie z półek sklepowych. – Prowadzimy ponadplanową produkcję dla niektórych sieci handlowych, których dostawcy nie poradzili sobie z odpowiednią ilością towaru potrzebną w taką spiekotę – informuje Piotr Czarniak. – W czasie upałów mniejszym zainteresowaniem cieszą się natomiast napoje słodkie, które są wówczas rzadziej wybierane przez konsumentów – dodaje.

Rynek wody butelkowanej ma szanse nadal rosnąć w kolejnych latach. Ze spożyciem sięgającym 74 litry na osobę zajmujemy dopiero 14. miejsce w Europie – podaje firma badawcza Euromonitor International. Pierwsze miejsce przypada Włochom. Statystyczny mieszkaniec tego kraju wypił w 2014 roku niemal 150 litrów wody.

Wiosna, a szczególnie lato są ważne dla browarów. – Okres od maja do września jest kluczowy dla sprzedaży złotego trunku. Im więcej słonecznych dni w tym czasie, tym lepiej – mówi Magdalena Brzezińska z biura prasowego Grupy Żywiec, wicelidera polskiego rynku piwa.

W ubiegłym roku, jak dodaje, na ten czas przypadło 48 proc. piwa, które kupiliśmy w całym 2014 r.

Browary, w przeciwieństwie do rozlewni wód, nie zacierają jednak rąk, gdy padają kolejne rekordy temperatury. Powód? Piwo najlepiej sprzedaje się, gdy na zewnątrz jest 25–27 st. Celsjusza – podaje branża.

– Sierpień zaczął się optymistycznie, jednak fala upałów może bardziej przekładać się na wzrost spożycia wody – przyznaje Joanna Kwiatkowska, rzecznik Kompanii Piwowarskiej, lidera polskiego rynku piwa.

Klimatyzacja to duży atut

Zbyt wysokie temperatury nie sprzyjają szczególnie piwom mocnym czy klasycznym jasnym pełnym. Lepiej sprzedają się natomiast np. radlery, czyli piwa z lemoniadą o mniejszej zawartości alkoholu. Liderem tej części rynku piwnego w naszym kraju jest Warka Radler należąca do Grupy Żywiec. Firma szacuje, że udziały jej marki sięgają 50 proc. W tym sezonie wprowadziła na rynek kolejną Warkę Radler. Tym razem o smaku czarnej porzeczki z limonką.

Rosnąca oferta piw smakowych i lekkich ożywia rynek piwa, ale – jak przyznają same browary – nie jest w stanie doprowadzić do wielkiego przełomu. – Sprzedaż piwa jest w Polsce od kilku lat na stabilnym poziomie i nie spodziewamy się, żeby upalna pogoda w ostatnich dniach, nawet jeśli potrwa dłużej, wpłynęła na zwiększenie dynamiki sprzedaży piwa w cały roku - zaznacza Beata Ptaszyńska-Jedynak, rzecznik Carlsberg Polska.

Powodów do narzekań nie mają ostatnio restauracje. Ich atutem jest klimatyzacja. Ale nie tylko. – Okres letni to zazwyczaj czas żniw dla rynku gastronomicznego. Wysokie temperatury nie sprzyjają zbytnio gotowaniu w domu, z tym większą chęcią możemy udać się więc na posiłek do restauracji i spędzić czas w miłej atmosferze – wyjaśnia Dorota Cacek, wiceprezes Sfinks Polska. – W wielu naszych restauracjach mamy letnie ogródki, w których pod parasolami w ciągu dnia można się schronić przed gorącym słońcem, a wieczorem dłużej cieszyć się piękną pogodą – dodaje.

Handel i konsumpcja
Analitycy: pierwszy kwartał bieżącego roku wyhamował CCC i LPP
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Handel i konsumpcja
Mateusz Kolański: VRG odzyskała rytm w segmencie odzieżowym
Handel i konsumpcja
Dino rekordowo drogie. Wycena odkleiła się od fundamentów?
Handel i konsumpcja
Techniczny problem eObuwia
Handel i konsumpcja
LPP bliżej ugody z KNF
Handel i konsumpcja
Pepco Group wstaje z kolan