W ostatnich dniach, między 23 czerwca a 6 lipca, Finveco dokupiło łącznie kilkaset akcji Novity płacąc po 53,15-58,69 zł za sztukę (dzisiaj kurs sięga 53 zł). Transakcje pod względem wolumenu i wartości nie były duże, ale prawdopodobnie dają odpowiedź na pytanie czy Finveco, spółka kontrolowana przez Janusza Piczaka (ma 25,04 proc. akcji Novity), odpowie na wezwanie, które ogłosił Lentex.

Zapisy ruszyły 27 czerwca i potrwają do 27 lipca. Izraelska firma Vaporjet chce skupić wszystkie 2,5 mln akcji Novity. Vaporjet, producent włóknin obrabianych hydrodynamicznie typu spunlace, oferuje mniejszościowym inwestorom po 53,5 zł za akcję, zaś Lenteksowi, który ma 63,2 proc. kapitału Novity, co najmniej 52,4 zł (ale kwota ta może być wyższa po spełnieniu niektórych warunków). Średnia cena z sześciu miesięcy poprzedzających ogłoszenie wezwania to 52,19 zł, zaś trzech – 53,5 zł. Zatem obecna cena na rynku jest nieznacznie niższa od tej oferowanej pozostałym niż Lentex akcjonariuszom.

Vaporjet nie ukrywa, że chce ściągnąć Novitę z GPW. Janusz Piczak nie komentuje wprost czy zdecyduje się oddać akcje w wezwaniu po zaproponowanej przez Izraelczyków cenie. Jeśli tego nie zrobi, na co wskazuje dokupywanie przez niego akcji na rynku, to Vaporjet może mieć problemy z uchwaleniem zniesienia dematerializacji akcji (aby zablokować tę uchwałę potrzeba na walnym tylko 10 proc. głosów).