Konsolidacja i szersza oferta

Z wyjątkowej hossy na światowym rynku stali skorzystali zarówno producenci, jak i dystrybutorzy wyrobów hutniczych.

Publikacja: 25.11.2004 07:53

Już przeszło rok minął od słynnego chińskiego boomu. Na wzroście cen zyskały duże firmy dysponujące większymi możliwościami kapitałowymi, małe, mimo początkowych pozornych korzyści - straciły.

Przetrwają najlepsi

- Jesteśmy świadkami zupełnie nowej jakości na rynku stali- mówi Andrzej Ciepiela, dyrektor Polskiej Unii Dystrybutorów Stali. - Nastąpiło nałożenie się kilku zjawisk: prywatyzacja hut, wejście Polski do UE, niespotykane wcześniej rozchwianie światowego rynku stali. Nie każdy był w stanie sprostać tym skomplikowanym wyzwaniom. Niektórym zabrakło wyobraźni, innym determinacji lub kapitału.

To naturalna kolej rzeczy, twierdzą dystrybutorzy. Trzeba też liczyć się z tym, że firmy nieprzygotowane do ostrej konkurencji po prostu upadną. W obecnej sytuacji rynkowej nie wystarcza już magazynowanie i odsprzedawanie stali. Aby sprostać zmieniającej się sytuacji na rynku, firmy konsolidują się oraz inwestują w maszyny do przerobu stali. Pozwala to na obsługę nowych segmentów rynku i przedstawienie szerszej oferty. Rosnąca konkurencja - zwłaszcza ze strony zagranicznych firm - spowoduje, że na rynku przetrwają najlepsi.

Porządki na rynku

W ciągu ostatnich kilku lat krajowy rynek dystrybutorów znacznie się zmienił. Wiele firm wypadło na skutek złego zarządzania, często doprowadzajacego do ruiny własną sieć dystrybucji.

Przewaga większości zachodnioeuropejskich systemów dystrybucji wynika z tego, że są one bardziej uporządkowane, mniej rozdrobnione i tym samym bardziej efektywne. Producenci stali zaopatrują rynek za pośrednictwem kilku kluczowych dystrybutorów obsługujących niezależne, utworzone przez siebie sieci średnich i mniejszych odbiorców, wśród których są zarówno przedsiębiorstwa handlowe, jak i produkcyjne. Poza kilkoma głównymi składownikami, huty kierują swoje wyroby bezpośrednio tylko do dużych producentów, zużywających znaczne ilości stali. Wyselekcjonowani duzi dystrybutorzy oprócz pośrednictwa w handlu wstępnie przerabiają stal zgodnie z zapotrzebowaniem klientów. Nie ma reguły co do występujących powiązań kapitałowych pomiędzy producentami a tworzoną przez nich siecią dystrybucji. Zależy to wyłącznie od przyjętego przez producenta modelu.

- Organizacja dystrybucji stali w Polsce zmierza do modelu zachodniego, jednakże na tę chwilę jest dużo bardziej chaotyczna i rozdrobniona - uważa Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu. - Wiodącą rolę odgrywają duzi składownicy i te podmioty mogłyby z powodzeniem posłużyć jako ośrodki konsolidacji kapitałowej polskiego rynku dystrybucji stali. Przykład Europy Zachodniej pokazuje, że na rynku jest miejsce dla kilku dużych firm składowych.

Także Drozapol-Profil zakłada, że stanie się jednym z podmiotów konsolidujących rynek zarówno na szczeblu dystrybutorów, jak również producentów konstrukcji i maszyn. - Rzeczywiste ujednolicenie oferty dla dystrybutorów przyczyni się do zwiększenia konkurencji między firmami - podkreśla Wojciech Rybka, prezes Drozapolu-Profil. - W dłuższej perspektywie na rynku utrzymają się te firmy, które będą w stanie zaoferować korzystną cenę, dobrą jakość produktu i zapewnić kompleksowość obsługi.

Nieunikniona konsolidacja

Jak przewidują eksperci, konsolidacja polskiego rynku dystrybutorów pozostaje jedynie kwestią czasu. Zdaniem A. Ciepieli, ewolucja wobec rosnącej konkurencji firm z UE będzie odbywała się zgodnie z jednym z podanych scenariuszy. Może to być przejęcie kapitałowe, połączenie firm, pozyskanie kapitału przez wejście na giełdę albo rozwój i tworzenie nowych grup zakupowych.

- Mówiąc o połączeniach firm mam na myśli wszechstronną konsolidację - mówi A. Ciepiela. - Sądzę, że nie tylko nastąpi łączenie sił firm handlowych, ale przewiduję również wiązanie się z finalnymi odbiorcami lub ich przejmowanie przez dystrybutorów. Rozwój przedsiębiorstw produkcyjno-handlowych ułatwi funkcjonowanie na unijnym rynku UE.

Czas na debiut

Dla wielu firm rozwój jest równoznaczny z wejściem Dystrybutorzy wyrobów hutniczych są zainteresowani wejściem na giełdę, licząc na kapitał umożliwiający przejęcie innych spółek oraz inwestycje.

Chcą także skorzystać z koniunktury na wyroby hutnicze. Jeszcze w grudniu tego roku lub najpóźniej na początku przyszłego na giełdzie zadebiutuje Drozapol-Profil, dystrybutor stali z Bydgoszczy. W listopadzie firma została dopuszczona do obrotu. Subskrypcja zostanie przeprowadzona w grudniu. Emisja akcji ma umożliwić rozwój sieci dystrybucji oraz zasilić kapitał obrotowy.

- Pieniądze zostaną przeznaczone na przejęcia innych spółek oraz rozbudowę sieci sprzedaży w całym kraju - mówi W. Rybka. - Przewidujemy przejęcia innych spółek. Dotyczyłoby to zarówno dystrybutorów wyrobów stalowych, jak również producentów konstrukcji stalowych oraz maszyn. Zamierzamy w ciągu dwóch-trzech lat zbudować ogólnopolską grupę kapitałową.

Drozapol planuje rozwinąć sieć swoich oddziałów. Pozyskane dzięki emisji środki finansowe firma zamierza przeznaczyć na budowę centrum serwisowego w Bydgoszczy, w którym zostaną zainstalowane urządzenia służące do wstępnego przetwarzania stali.

Prospekt emisyjny do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd złożył również Złomrex. Firma czeka na dopuszczenie akcji do obrotu. Gdyby nie udało się zadebiutować w tym roku, powinno do tego dojść na początku 2005 roku. Wartość emisji może wynieść kilkaset milionów złotych. Firma zamierza sprzedać poprzez GPW około 15-30% swoich akcji.

Także Nova Trading, największy dystrybutor stali nierdzewnej, może zadebiutować na giełdowym parkiecie w połowie przyszłego roku. Dzięki temu firma liczy na pozyskanie blisko 30 mln zł, które przeznaczy na inwestycje, m.in na usprawnienie organizacji firmy i budowę cenrtrum dystrybucyjnego w Toruniu. W ubiegłym roku przychody ogółem wyniosły 232 mln zł. Obrót w pierwszym półroczu tego roku wyniósł ponad 180 mln zł, a wartość inwestycji przekroczyła 20 mln zł.

Przemysław Sztuczkowski,

prezes Złomreksu:

Giełda jest naturalnym etapem restrukturyzacji każdej firmy. Oczywiście, można wspomagać się kredytami, ale to właśnie publiczna emisja i wejście do obrotu giełdowego jest najlepszym rozwiązaniem, umożliwiającym pozyskanie kapitału na niezbędne inwestycje. Jednym z celów emisji Złomreksu jest pozyskanie środków na zakup Walcowni Rur Jedność. Spółka jest bowiem zainteresowana budową holdingu grupującego producentów rur.

Jerzy Bernhard,

prezes Stalprofilu SA:

Decyzja o upublicznieniu Stalprofilu i wprowadzeniu jego akcji do obrotu giełdowego zapadła już w 1995 roku. W wyniku publicznej emisji akcji Stalprofil powiększył kapitał własny prawie o 9 milionów złotych. Spółka podwoiła przychody ze sprzedaży, jednocześnie dywersyfikując oferowany asortyment. Stalprofil zwiększył zysk netto o dwie trzecie, zarabiając 7,26 mln zł. Publiczna emisja akcji - oprócz wymiernych korzyści finansowych - wiąże się także z innymi pozytywnymi efektami związanymi z obecnością przedsiębiorstwa na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Największą korzyścią wynoszoną z obecności na warszawskim parkiecie jest fakt odmiennego postrzegania Stalprofilu przez otoczenie rynkowe. Niewątpliwie zwiększyła się rozpoznawalność marki na rynku oraz wiarygodność firmy w oczach obecnych i potencjalnych partnerów handlowych. Okres dotychczasowej obecności Stalprofilu na GPW w Warszawie należy niewątpliwie zaliczyć do bardzo udanych. Od dnia debiutu giełdowego wartość spółki zwiększyła się około 14-krotnie - z 12,75 zł podczas pierwszego notowania do obecnego kursu akcji, który kształtuje się w okolicach 180 zł. Spółka zamierza również nadal zwiększać udział kapitału własnego w strukturze pasywów. Kapitał własny jest jednym z podstawowych elementów determinujących przyrost dynamiki osiąganych przychodów i zysków.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego