Wzrost gospodarczy w tym roku utrzyma się powyżej 5 procent

Na horyzoncie nie widać silnego spowolnienia polskiej gospodarki. Nieprędko natomiast obniży się inflacja - wynika z prognoz w konkursie "Parkietu", "Rzeczpospolitej" i NBP

Aktualizacja: 27.02.2017 23:09 Publikacja: 10.04.2008 10:09

Co trzy miesiące ekonomiści przesyłają swoje prognozy na nadchodzące cztery kwartały. Co rok będziemy nagradzać tych, którzy najlepiej przewidują rozwój polskiej gospodarki. W obecnej "turze prognostycznej" po raz pierwszy uwzględniliśmy przewidywania dotyczące początku 2009 r. Będą one uwzględnione w rankingu, który rozstrzygniemy w 2010 r. Prognozy dotyczące trzech kwartałów pozostających do końca tego roku będą uwzględnione w konkursie, którego wyniki poznamy w 2009 r.

W rankingu bierzemy pod uwagę trafność przewidywań poszczególnych zespołów ekonomistów. Wagi poszczególnych wskaźników różnią się - najważniejsze to wzrost gospodarczy i inflacja. Punktacja jest też uzależniona od tego, z jak dużym wyprzedzeniem ekonomiści są w stanie przewidywań dane makro. Im jest ono większe, tym większa waga prognozy.

Lepiej tylko do lata

Wzrost PKB w I kwartale mógł sięgnąć nawet 6 proc. (jak szacuje resort finansów), a - jak wynika z prognoz, jakie otrzymaliśmy w obecnej turze konkursu - w kolejnych kwartałach utrzyma się powyżej 5 proc. Ale będzie się obniżał - z 5,7 proc. w II kwartale 2008 r. do 5,1 proc. w I kwartale 2009 r.

Przewidywana obecnie ścieżka wzrostu PKB jest wyższa niż w poprzedniej rundzie prognoz tylko w pierwszej połowie roku. Ekonomiści podnieśli swoje szacunki dotyczące II kwartału (szacunki dotyczące pierwszych trzech miesięcy już nie wchodziły do tej rundy prognoz), a niemal nie zmienili ich w odniesieniu do kolejnych sześciu miesięcy. A niektóre banki, wśród których są BPH, Handlowy BZ WBK czy Pekao, wyraźnie obniżyły swoje przewidywania. Zdaniem Piotra Kalisza, ekonomisty Banku Handlowego, w ostatnich trzech miesiącach roku wzrost PKB wyniesie "tylko" 4,6 proc.

Wprawdzie nadzwyczajnie dobre wyniki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w styczniu i lutym wskazują, że na razie gospodarka rozwija się szybciej, niż przewidywano jeszcze pod koniec grudnia, ale równocześnie w ostatnich miesiącach fatalne dane gospodarcze nadchodzące ze Stanów Zjednoczonych pokazały, że kraj ten wkracza w recesję. A kryzys na rynkach finansowych przybrał rozmiary, których niewielu się spodziewało.

To zaś nie może pozostać bez wpływu na Polskę. Pogarszają się bowiem perspektywy wzrostu w Europie Zachodniej, co odbije się w końcu na wynikach polskiego eksportu.

Jednocześnie zacieśnianie warunków udzielania kredytów przez banki może wpłynąć na dynamikę inwestycji. Wzrost nakładów utrzyma się na poziomie dwucyfrowym. Ale w I kwartale 2009 r. (wskazuje na to średnia zebranych przez nas prognoz) spadnie już do 13,8 proc., z 17 proc. w II kwartale 2008 r.

Inflacja przyspiesza

Wyraźnie pogorszyły się przewidywania dotyczące inflacji. Z najnowszych prognoz wynika, że wbrew wcześniejszym przewidywaniom w tym roku tempo wzrostu cen nie spadnie raczej poniżej 4 proc. (w skali rok do roku). Dopiero w I kwartale 2009 r. wyniesie 3,7 proc., ale i tak będzie to aż o 1,2 pkt proc. wyżej niż wynosi cel inflacyjny NBP.

Dwa czynniki będą napędzały inflację. Od dłuższego czasu widać, że wynagrodzenia w przedsiębiorstwach rosną bardzo szybko, w tempie wyraźnie przekraczającym ostatnio 10 proc. To może zmusić firmy do podnoszenia cen towarów i usług. Z drugiej strony, uwolnienie cen energii elektrycznej pozwoliło producentom prądu na podniesienie ich o kilkanaście procent w styczniu i lutym. A niewykluczone są kolejne podwyżki. Podobnie jest z cenami gazu.

Jedną z największych niewiadomych jest natomiast wzrost cen żywności, który do tej pory również odpowiadał za przyspieszenie inflacji. Jeżeli lato będzie urodzajne, a zbiory dobre, to ceny surowców rolnych na rynkach światowych mogą się ustabilizować. Optymiści twierdzą, że taki scenariusz wpłynąłby na obniżenie inflacji w Polsce poniżej 4 proc. jeszcze pod koniec 2008 r. Problem w tym, że pogody nie można przewidzieć. A słabe zbiory w jakimkolwiek wrażliwym regionie świata, czy to w Europie, Stanach Zjednoczonych czy Azji, mogą podbić ceny również w Polsce. Dlatego pesymiści wskazują, że w tym roku w ogóle nie można liczyć na obniżenie inflacji. Ekonomiści BRE Banku prognozują, że w IV kwartale wyniesie ona średnio 4,7 proc.

W obecnej turze prognoz wzięło udział 27 podmiotów. Zasady konkursu są dostępne na stronach internetowych "Parkietu" i "Rzeczpospolitej": www.parkiet.com i www.rp.pl.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy