[[email protected]][email protected][/mail]
Surowce, których ceny w ubiegłym roku raz po raz biły rekordy, znów gwałtownie drożeją. Szczególnie mocno zwyżkują notowania surowców rolnych. Obliczany przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) indeks cen żywności skoczył w styczniu o 3,4 proc., do poziomu 231 pkt, bijąc ustanowiony w grudniu rekord. – Wysokie ceny będą się utrzymywały w najbliższych miesiącach – ostrzegł ekonomista FAO Abdolreza Abbassian.
Potwierdzeniem jego słów są notowania. Skupiający surowce indeks Thomson Reuters/Jefferies CRB wspiął się wczoraj do najwyższego poziomu od końca września 2008 r. Windowały go przede wszystkim ceny bawełny, która drożała wczoraj w Londynie nawet o 3 proc., do rekordowych 1,76 USD za funt (0,45 kg). Bezprecedensową cenę osiągnęła także miedź. Za tonę tego metalu płacono w Londynie przejściowo nawet 10 tys. USD. Cena baryłki ropy Brent znalazła się zaś po raz pierwszy od jesieni 2008 r. powyżej 103 USD.
[srodtytul]Hossa jeszcze potrwa[/srodtytul]
Przyczyn surowcowej hossy jest wiele. Inwestycjom w tę grupę aktywów sprzyja m.in. łagodna polityka pieniężna, w szczególności prowadzony przez Fed skup obligacji za dodrukowane pieniądze. Surowce drożeją też w związku z poprawą koniunktury w światowej gospodarce.