Propozycja PO dla frankowiczów

Platforma Obywatelska ma projekt pomocy frankowiczom. Zakłada możliwość przewalutowania kredytów na złote po bieżącym kursie, z umorzeniem połowy różnicy w ratach między kredytem złotowym i frankowym

Publikacja: 08.07.2015 13:15

Propozycja PO dla frankowiczów

Foto: Bloomberg

Rządowa ustawa ma dać kredytobiorcy możliwość przewalutowania na jego wniosek kredytu z franków na złotówki. Koszty tej operacji zostaną podzielone pomiędzy kredytobiorcę i bank. Zakłada wyliczenie ile kosztowałby taki sam kredyt udzielony w złotych i różnica w kosztach zostałaby podzielona: połowę weźmie na siebie klient, a połowa zostałaby umorzona przez bank.

- Proponujemy przeliczenie wartości kredytu walutowego do spłaty po kursie bieżącym na dzień sporządzenia umowy restrukturyzacyjnej i wyliczenie różnicy dla analogicznego kredytu udzielonego w złotych. Połowa tej różnicy byłaby umorzona, a na drugą połowę bank dawałby kredyt oprocentowany według stopy referencyjnej, która dziś wynosi 1,5 proc. – poinformowała Krystyna Skowrońska z PO. Kredytobiorcy na taką decyzję będą mieli czas do 30 czerwca 2020 roku, ale będą musieli spełnić pewne warunki, m.in. kredyt musi dotyczyć mieszkania nie większego niż 75m2 albo domu do 100 m2. - Ten limit metrażu nie dotyczy rodzin z co najmniej trójką dzieci – zastrzega Skowrońska.

Z propozycji PO będą mogły skorzystać osoby posiadające kredyty z wysoką relacją zadłużenia do wartości nieruchomości.

W pierwszym roku od wejścia w życie mogłyby się na to zdecydować osoby, których wartość zadłużenia w relacji do zabezpieczenia czyli nieruchomości przekracza 120 proc. W kolejnym roku mogłyby to być kredyty w przedziale 100 do 120 procent. W ostatnich latach także ci, których LtV przekracza 80 proc. Koszt tej operacji jakie poniosłyby banki został oszacowany na 9-9,5 mld zł.

Projekt PO jest podobny do propozycji zaprezentowanej w lutym przez Andrzeja Jakubiaka, który pozytywnie ocenia zaprezentowaną dziś propozycję.

- Projekt jest rozwiązaniem systemowym i dobrowolnym dla kredytobiorców walutowych oraz uczciwym wobec kredytobiorców złotowych i podatników. Dotyczy zasadniczego problemu, czyli narosłego zadłużenia, często przekraczającego wartość nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu pomimo niezakłóconej jego obsługi oraz osób zamieszkujących kredytowaną nieruchomość Koszty ryzyka kursowego w połowie poniosłyby banki, ale byłoby to rozłożone na lata, więc nie zagrażałoby stabilności systemu finansowego. Kredytobiorcy zostaliby na przyszłość trwale uwolnieni od ryzyka kursowego. – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.

Kredyty we frankach ma pół miliona rodzin (ponad 900 tys. osób). W przypadku dużej grupy wzrost kursu franka spowodował, że zadłużenie jest dziś wyższe niż wartość nieruchomości. Problem nasilił się po gwałtownym i niespodziewanym wzroście kursu szwajcarskiej waluty w połowie stycznia.

Z kolei Prawo i Sprawiedliwość oraz prezydent elekt Andrzej Duda opowiedzieli się za przewalutowaniem kredytów frankowych po kursie zaciągnięcia. Beata Szydło zapowiedziała, że Andrzej Duda po zaprzysiężeniu złoży projekt ws. "frankowiczów"; analogiczny projekt złoży klub PiS po jesiennych wyborach.

Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”