Wall Street przyciąga kapitał w grudniu

Nasdaq Composite ustanowił rekord, a zarządzający funduszami bardzo mocno inwestują w akcje amerykańskie. Jednocześnie ich zasoby gotówki stały się małe. Według strategów Bank of America to może zwiastować spadki na globalnych giełdach w styczniu.

Publikacja: 18.12.2024 06:00

Wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA bardzo przyczynił się do tego, że majątek Elona Muska sięgnął

Wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA bardzo przyczynił się do tego, że majątek Elona Muska sięgnął 400 mld USD, a notowania Tesli ustanawiają rekordy i ciągną w górę Nasdaq.

Foto: BRANDON BELL/AFP

Wtorkowa sesja w USA zaczęła się od spadków. Nasdaq Composite tracił na otwarciu 0,4 proc. Dzień wcześniej ustanowił on historyczny rekord, w tym miesiącu przebił poziom 20 tys. pkt, a od początku roku zyskał 34 proc. Rekordy ustanowiły niedawno też: S&P 500 i Dow Jones Industrial. Pierwszy z nich przekroczył 6 tys. pkt i wzrósł od początku roku o 27 proc. Drugi przebił na początku grudnia 45 tys. pkt i urósł w tym roku już o 16 proc. Dosyć dobrze radził sobie w ostatnich miesiącach również Russell 2000, czyli indeks małych spółek, który zyskał od początku stycznia ponad 17 proc. i zbliżył się do rekordowego poziomu z listopada 2021 r. Jeśli więc w ciągu najbliższych sesji nie dojdzie do żadnego kataklizmu na rynakch, to 2024 rok będzie można uznać za bardzo udany dla Wall Street.

Czekając na Fed

Liczony przez CNN Indeks Chciwości i Strachu (Fear & Greed Index) pokazywał we wtorek 56 pkt, co sugerowało, że na rynku panowała „chciwość”. Nie była ona jednak jeszcze nadmierna, gdyż wskazanie było bliskie poziomowi neutralnemu. Jeśli coś mogło niepokoić inwestorów w ostatnich dniach, to głównie to, że Dow Jones Industrial spadał nieprzerwanie przez osiem sesji (do wtorkowego otwarcia). Była to jego najdłuższa seria spadków od 2018 r. Wiązano ją m.in. z nerwowością przed środowym posiedzeniem Fedu.

– Domysły co do najbliższego posiedzenia Fedu wskazują, że przyniesie ono jastrzębie cięcie. Wygląda na to, że rynek zaczął już wcześniej na to grać, o czym świadczy silniejszy dolar, słabsze obligacje oraz słabnące w ostatnich tygodniach spółki o małej kapitalizacji – ocenia Jonathan Krinsky, analityk BTIG.

Czytaj więcej

Opłaciła się gra pod Elona Muska. 500 proc. zysku w kilka tygodni

Barometr CME FedWatch wyceniał we wtorek aż na 97 proc. to, że Fed na najbliższym posiedzeniu obniży główną stopę procentową o 25 pkt baz., do przedziału 4,25–4,5 proc. Prawdopodobieństwo tego, że zostanie ona w tym przedziale również po styczniowym posiedzeniu, wynosiło natomiast 83 proc. Rynek będzie więc czekał na wskazówki dotyczące tego, jak dalej będzie przebiegała ścieżka stóp procentowych. Nie jest pewne, że je w środę otrzyma w wystarczająco wyraźnej wersji.

„Usunęliśmy styczniowe cięcie z naszych prognoz na styczeń, ale spodziewamy się obniżek stóp w marcu, czerwcu i wrześniu przyszłego roku. To sugerowałoby, że główna stopa procentowa zatrzyma się w nieco wyższym przedziale, wynoszącym 3,5–3,75 proc.” – napisali analitycy Goldmana Sachsa.

Jak na razie z gospodarki USA napływają sygnały świadczące, że jest ona w dosyć dobrej kondycji, co może być argumentem przeciwko szybkiemu luzowaniu polityki pieniężnej. We wtorek opublikowano zaskakująco dobre dane o amerykańskiej sprzedaży detalicznej. Wzrosła ona w listopadzie o 0,7 proc. (licząc miesiąc do miesiąca), po tym jak w październiku zwiększyła się, według zrewidowanych w górę danych, o 0,5 proc. Średnio spodziewano się jej wzrostu o 0,2 proc.

Rekordowe alokacje

Ostatnie sesje przyniosły rekordowo wysokie notowania m.in.: Alphabetu, Apple’a, Broadcomu i Tesli. Broadcom stał się spółką o kapitalizacji przekraczającej 1 bln USD. Tesla zyskała od początku roku do wtorkowego otwarcia 86 proc. a jej kapitalizacja sięgnęła 1,45 bln USD. Elon Musk, jej właściciel, stał się w zeszłym tygodniu pierwszym człowiekiem, którego majątek przekroczył poziom 400 mld USD. Tesla jest obecnie jedną z lokomotyw hossy na amerykańskim rynku akcji. Na jej zwyżki z ostatnich tygodni wpływ miało choćby to, że Musk stał się jednym z najbliższych współpracowników prezydenta elekta Donalda Trumpa i będzie miał poważny wpływ na politykę jego administracji. (Musk został nominowany na szefa nowego Departamentu Wydajności Rządowej). Nadzieje związane z nadchodzącą zmianą władzy w Waszyngtonie były też jednym z czynników napędzających zwyżki na giełdach nowojorskich w ostatnich tygodniach. Czy jednak te zwyżki nie były za duże?

Michael Hartnett, strateg Bank of America, zwrócił uwagę na to, że menedżerowie funduszów zmniejszyli swoje zasoby gotówki do rekordowo niskiego odsetka, a jednocześnie bardzo mocno inwestowali w akcje amerykańskie. Udział gotówki w całkowitych portfelach aktywów zarządzanych przez fundusze spadł w grudniu do 3,9 proc. Jednocześnie alokacje w akcje amerykańskie wzrosły do rekordowych 36 proc. netto „przeważaj”. Według Hartnetta może to zwiastować spadki na globalnych giełdach. Za każdym razem od 2011 r., gdy dochodziło do podobnego zjawiska na rynkach (małych zasobów gotówki u zarządzających, a jednocześnie bardzo dużych alokacji na amerykańskim rynku akcji), globalny indeks MSCI All Country World tracił w kolejnym miesiącu średnio 2,4 proc.

Z ankiety przeprowadzonej przez BofA przez zarządzających funduszami wynika, że „przeważają” oni amerykańskie akcje względem europejskich najmocniej od 2012 r. Jako największe zagrożenia dla rynków postrzegają oni: globalną recesję spowodowaną przez wojny handlowe oraz powrót Fedu do podwyżek stóp procentowych spowodowany nagłym przyspieszeniem inflacji w USA.

Gospodarka światowa
Trump rozważa 10 proc. cła na Chiny i odrzuca globalny minimalny CIT
Gospodarka światowa
Netflix bije rekordy. Ma ponad 300 mln użytkowników
Gospodarka światowa
Trump zasypał kraj rozporządzeniami, ale na razie unika wojen handlowych
Gospodarka światowa
Trump na razie unika wojen handlowych
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Gospodarka światowa
W listopadzie nieco więcej zamówień w niemieckim przemyśle
Gospodarka światowa
Drugie życie hedgingowego szału po klęsce. Co ujawniają zawirowania na rynkach