Rząd niemiecki planuje sprzedać od 3 proc. do 5 proc. akcji Commerzbanku i może przeprowadzić tę transakcję jeszcze w tym miesiącu - donosi agencja Bloomberga, powołując się na swoich informatorów. Później może dojść do sprzedaży kolejnego pakietu tych papierów.
Obecnie w rękach niemieckiego Skarbu Państwa znajduje się 16,5 proc. akcji Commerzbanku. Rząd Niemiec jest więc jego największym udziałowcem, a pakiet akcji znajdujący się w jego rękach jest warty około 2,5 mld euro. Commerzbank jest natomiast większościowym akcjonariuszem m.in. polskiego mBanku.
Czytaj więcej
Commerzbank zwiększał współczynnik beta depozytów – miarę tego, jak dużą część wzrostu stopy procentowej przenosi na oszczędzających – wolniej niż początkowo oczekiwano. Zakończy ten rok ze średnią betą depozytów na poziomie około 40 proc.
Jak się zachowywały akcje Commerzbanku w ostatnich latach?
Rząd niemiecki stał się większościowym akcjonariuszem Commerzbanku w 2009 r., czyli w czasie globalnego kryzysu finansowego. Udzielił mu wówczas 18,2 mld euro pomocy, z czego Commerzbank spłacił 13,2 mld euro. W ostatnich latach pojawiały się przecieki, że rząd chce sprzedać część udziałów w tym pożyczkodawcy, ale czeka, aż jego akcje staną się wystarczająco drogie. Przez pięć lat zyskały one 135 proc., a od początku stycznia urosły o 18 proc. W środę rano traciły ponad 4 proc., ale po południu przecena wyhamowała do 1,8 proc. Kosztowały one wówczas 12,9 euro. W szczycie z 2000 r. płacono za nie 282 euro, a w dołku z 2020 r. kosztowały zaledwie 2,8 euro.
To początek wyjścia rządu RFN z Commerzbanku
Chęć zmniejszenia pakietu akcji Commerzbanku potwierdziła podległa niemieckiemu rządowi Agencja Finansowa, ale nie sprecyzowała, jak dużo tych papierów chce sprzedać w pierwszej turze. - Ten ruch będzie początkiem wyjścia rządu Niemiec z Commerzbanku - zadeklarowała Ewa Grunwald, rzeczniczka Agencji Finansowej.