CSI 300, wspólny indeks dla giełd w Szanghaju i Shenzen, stracil podczas wtorkowej sesji 1,9 proc. i znalazł się najniżej od lutego 2019 r. Indeks Shanghai Composite spadł natomiast o 1,7 proc. Do wtorkowej przeceny na chińskich rynkach akcji przyczyniła się decyzja agencji Moody's o obniżce perspektywy ratingu kredytowego Chin. Sam rating na razie nie został zmieniony. Wynosi A1, czyli jest na takim samym poziomie jak oceny kredytowe Estonii, Japonii czy Arabii Saudyjskiej. Gdyby Moody’s zdecydowała się go ściąć do A2, to byłby on nadal na tzw. poziomie inwestycyjnym, takim samym jak ma Polska. Już sam jednak komunikat Moody's przypomniał inwestorom o problemach Chin z rosnącym zadłużeniem i zwalniającym wzrostem gospodarczym.
Czas spowolnienia
„Zmiana perspektywy ratingu odzwierciedla zwiększone ryzyko związane z czynnikami strukturalnymi, niższym wzrostem gospodarczym w średnim terminie oraz zmniejszaniem się sektora nieruchomościowego” – napisali analitycy Moody’s.
Prognozują oni, że pakiety wsparcia dla zmagających się z kłopotami deweloperów i samorządów będą coraz mocniej przyczyniały się do pogorszenia kondycji fiskalnej Chin. Rosnącemu zadłużeniu ma w nadchodzących latach towarzyszyć hamujący wzrost gospodarczy. Według Moody’s ma on wynieść w latach 2024 i 2025 po 4 proc., by w okresie 2026–2030 sięgać średnio 3,8 proc. Później negatywne czynniki demograficzne mają się przyczynić do jego hamowania do 3,5 proc.
Moody’s ostatnim razem obcięła rating Chin w 2017 r. Agencja S&P utrzymuje go natomiast na poziomie A+ z perspektywą stabilną. Taką samą ocenę i perspektywę utrzymuje też Fitch.
Moment odbicia?
Chiński resort finansów wydał komunikat, w którym stwierdził, że nie zgadza się z oceną sytuacji przez agencję ratingową. „Troska Moody’s o perspektywy chińskiego wzrostu gospodarczego i naszą stabilność fiskalną jest niepotrzebna. Od początku roku w obliczu trudnej i skomplikowanej sytuacji międzynarodowej, a także niestabilnego globalnego ożywienia gospodarczego, gospodarka Chin kontynuowała ożywienie oraz rozwój o wysokiej jakości” – stwierdziło Ministerstwo Finansów w Pekinie.