Rządowy pakiet ulży dłużnikom, ukarze pożyczkodawców

Plan węgierskiego rządu, kierowanego przez prawicową partię Fidesz, mający na celu ulżenie pożyczkobiorcom zadłużonym w obcych walutach budzi poważny niepokój sektora bankowego.

Publikacja: 18.09.2010 01:23

Kredytodawcy uważają, że proponowane rozwiązania uderzą w ich wyniki, zwłaszcza że władze chcą znacznie podwyższyć antykryzysowy podatek bankowy.

Węgrzy są zadłużeni w obcych walutach na 7,3 bln forintów (102 mld zł), z czego 82 proc. przypada na pożyczki udzielone we frankach szwajcarskich. Rząd obawia się, że aprecjacja franka może zrujnować wielu obywateli, chce więc im ulżyć za pomocą nowej legislacji. Propozycje władz w Budapeszcie przewidują m.in., że pożyczkodawcy będą mogli przedłużyć termin spłaty kredytu w obcej walucie nawet o pięć lat, bez kary ze strony banku. Zabraniają one również pożyczkodawcom nakładania dodatkowych opłat na klientów mających problemy ze spłatą pożyczek tego typu.

– Kiedy przeczytałem te propozycje, uznałem, że to kolejny pomysł na ukaranie banków. Jeśli rządowe plany zostaną zrealizowane w obecnej formie, będzie to miało zły wpływ na banki, sprawi, że mogą one mieć problemy z płynnością – twierdzi Zsolt Vavrek, szef działu akcji w węgierskim funduszu Equilor Investment.

– Banki mogą ponieść dodatkowe koszty rzędu miliardów forintów. To może je skłonić do ograniczenia akcji kredytowej – uważa Janos Muller, doradca węgierskiego Stowarzyszenia Bankowców.

Rządowe plany zwiększenia bankowego podatku już i tak mocno uderzyły w akcje pożyczkodawców. Walory OTP, największego banku na Węgrzech, straciły od 25 kwietnia (wyborczego zwycięstwa Fideszu) ponad 30 proc. Budapeszteński indeks BUX spadł w tym czasie o nieco ponad 4 proc.

Tymczasem Gyorgy Matolcsy, minister gospodarki Węgier, stwierdził, iż jego rząd nie przejmuje się ostrzeżeniami agencji ratingowych, że rating Węgier może zostać obcięty do poziomu „śmieciowego”. Zdaniem ministra tak się nie stanie, gdyż rządowi uda się w przyszłym roku zmniejszyć deficyt finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB.

Gospodarka światowa
Najgorsze pierwsze 100 dni dla rynków od czasów Geralda Forda
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA
Gospodarka światowa
Niemcy przewidują stagnację gospodarki w 2025 r.
Gospodarka światowa
Musk obiecał mocniej zajmować się Teslą