Turecka oferta skusiła Polaków

Emlak Konut, państwowy deweloper z Turcji, zebrał z rynku 714 mln USD. Duży pakiet jego akcji kupiły polskie fundusze

Aktualizacja: 03.12.2010 15:24 Publikacja: 03.12.2010 06:38

Turecka oferta skusiła Polaków

Foto: GG Parkiet

Akcje spółki Emlak Konut Gayrimenkul Yatirim Ortakligi, państwowego tureckiego dewelopera, zyskiwały w pierwszym dniu notowań na stambulskiej giełdzie prawie 9 proc. Firma ta zebrała z rynku, w trzecim największym w tym roku IPO w naszym regionie, 714 mln USD. Sprzedała nowe akcje stanowiące 25 proc. jej udziałów. Trzy czwarte tego pakietu trafiło w ręce zagranicznych inwestorów, wśród których znalazły się również polskie fundusze.

[srodtytul]Zainteresowanie TFI[/srodtytul]

Z informacji, które zdobył „Parkiet”, wynika, że polskie TFI kupiły akcje Emlak Konut warte około 100 mln USD. – Traktujemy Turcję jako rynek strategiczny, więc jesteśmy zainteresowani tamtejszymi ofertami. Akcje Emlak wydawały się atrakcyjne z uwagi na poziom cenowy i dobre fundamenty spółki oraz tamtejszego rynku – mówi Marek Buczak, zarządzający funduszami Quercus TFI.

Turecki deweloper jest największym funduszem nieruchomościowym (REIT) na tamtejszym rynku, korzystającym ze zwolnień z podatku od zysków z inwestycji. Analitycy podkreślają, że jego zaletą jest państwowy udziałowiec (rządowy fundusz Toki). Dzięki temu Emlak może kupować grunty pod inwestycje od rządu, korzysta z prawa pierwokupu. Sam też bierze udział w tworzeniu planów zagospodarowania nabywanych działek. – Nie ma ryzyka, że kupi nieruchomość, na której nie będzie możliwa budowa – komentują analitycy. Emlak jest w dobrej kondycji finansowej (nie ma zadłużenia, może więc lewarować inwestycje).

Głównym powodem oferty i debiutu nie było więc pozyskanie środków, ale tureckie prawo, które wymuszało na REIT konieczność upublicznienia się do końca I połowy 2011 r.(Inaczej utracą zwolnienia podatkowe).Dlaczego Emlak wzbudził zainteresowanie inwestorów, a AFI Europe nie (izraelski deweloper zrezygnował z debiutu na GPW)? – Nie można porównywać dewelopera powierzchni handlowych w Bułgarii i Rumunii, które to przechodzą kryzys, ze spółką, która działa na rynku o stabilnych cenach nieruchomości, osiąga ponadprzeciętne marże i ma przychylność urzędów – komentują zarządzający.

[srodtytul]Perspektywy dla rynku[/srodtytul]

Od początku roku na giełdzie w Stambule doszło już do 19 ofert publicznych wartych łącznie 1,95 mld USD. W nadchodzących miesiącach szykują się tam kolejne IPO, nie tylko funduszy REIT. Turecki rząd zapowiada, że będzie prywatyzował banki przez giełdę. – W najbliższych latach będzie dochodziło w Turcji do coraz większej liczby ofert publicznych – głosi raport SPK, tureckiego regulatora rynku.

Stambulska giełda przyciąga inwestorów. ISE 100, jej główny indeks, zyskał w tym roku około 27 proc., podczas gdy polski WIG 20 ponad 13 proc. To wynik m.in. boomu gospodarczego w Turcji. Jej PKB ma wzrosnąć w tym roku (według prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego) o 7,8 proc., gdy wzrost gospodarczy w Chinach wyniesie 10,5 proc. Część analityków wskazuje jednak, że turecka giełda może rozczarować, gdy wzrost PKB Turcji zwolni w przyszłym roku, według MFW do 3,6 proc.– Ten rynek jest już zatłoczony. Inwestorzy spodziewają się po nim wiele więcej niż wcześniej. Jest ryzyko, że mogą się rozczarować w bliskiej przyszłości – wskazuje Andrew Howell, strateg z Citigroup.

Gospodarka światowa
Jak giełdy mogą zareagować na wynik wyborów w USA?
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka światowa
Na czyje zwycięstwo stawia rynek?
Gospodarka światowa
USA: inwestorzy zaczęli wątpić w swoją strategię wyborczą
Gospodarka światowa
Komu sprzyjają fortuna i sondaże na ostatniej prostej kampanii?
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka światowa
Czy hazard wykreuje prezydenta USA? Bukmacherzy lepsi niż Instytut Gallupa
Gospodarka światowa
Warren Buffett pozbywa się akcji Apple. Miliarder gromadzi gotówkę