Powinna wejść w życie w maju, tak by potencjalni chętni mogli przed końcem roku rozpocząć przewidziane w niej procedury.
Rządowi urzędnicy szacują, że jest około 90 tys. ludzi, którzy będą się ubiegać o hiszpański paszport, ale podkreślają, że bardzo trudno ustalić, jak wielu potomków spełni wymagane kryteria. Madryt jest też przekonany, że większość wnioskodawców pozostanie w krajach, w których obecnie przebywają, a hiszpański dokument będzie ich drugim paszportem ułatwiającym podróżowanie po Europie.
Nowe prawo ma zwieńczyć długoletnie wysiłki hiszpańskich przywódców mających na celu ustanowienie lepszych powiązań zarówno ze społecznością żydowską, jak i z państwem Izrael.
Wnioskujący o hiszpańskie paszporty nie muszą być Żydami, ale muszą być spokrewnieni z Żydami pochodzącymi z Hiszpanii. Powinni też wykazać, że nadal są szczególnie związani z krajem pochodzenia przodków. Ustawa zakłada przeprowadzenie testu językowego w ladino, starym dialekcie hiszpańskich Żydów, oraz sprawdzenie podstawowej wiedzy o Hiszpanii.
Nie przewiduje się rozszerzenia oferty hiszpańskiego obywatelstwa na potomków muzułmanów, których kilkaset tysięcy też wypędzono z Hiszpanii w ramach katolickiej rekonkwisty. Granada, ostatni bastion Maurów, padła też w 1492 r.