Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 26.02.2017 11:06 Publikacja: 26.02.2017 11:06
Steven Mnuchin sekretarz skarbu USA Pracował w Goldman Sachs w latach 1985–2002 i doszedł tam do wysokich stanowisk. Później zarządzał funduszami hedgingowymi i produkował filmy, m.in. „Legion samobójców” czy „Mad Max. Na drodze gniewu”.
Foto: Archiwum
Inwestorzy są przeświadczeni, że era Trumpa będzie dobrym czasem dla Goldman Sachs. Akcje tego banku sięgnęły niedawno rekordowo wysokiego poziomu. Od wyborów prezydenckich w USA zyskały prawie 40 proc., czyli rosły blisko cztery razy szybciej niż indeks S&P 500. Drożały mocniej niż papiery innych dużych amerykańskich banków. Paliwem do ich wzrostu były m.in. oczekiwania, że administracja Trumpa poluzuje regulacje na rynku finansowym. Trump podpisał już rozporządzenie nakazujące przegląd ustawy regulacyjnej Dodda-Franka i powszechnie oczekuje się, że przepisy, które ją zastąpią, pozwolą bankom inwestycyjnym znów spekulować na własny rachunek. Wpływ na zwyżki akcji Goldman Sachs mogło również mieć to, że Trump nominował kilku byłych pracowników tego banku na ważne stanowiska w swojej administracji. Zrobił to, choć w trakcie kampanii wyborczej wielokrotnie krytykował swoich przeciwników za zbyt bliskie związki z bankami inwestycyjnymi i obiecywał „osuszenie" lobbystycznego „waszyngtońskiego bagna". Goldman Sachs oraz inne banki z Wall Street były zaś postrzegane jako siły sprzyjające Hillary Clinton i jej globalistycznej wizji. Po ogłoszeniu wyników wyborów wyglądało na to, że postawiły na niewłaściwego konia, a mimo to szybko zdołały ułożyć sobie dobre relacje z nową administracją. Co się za tym kryje?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas