Deutsche Telekom, właściciel marki T-Mobile, a w Polsce sieci komórkowej T-Mobile Polska, prowadzi wewnętrzne analizy, czy nie połączyć się kapitałowo z francuskim Orange, właścicielem Orange Polska. Taką informację podał dziś dziennik „Handelsblatt" i cytuje go agencja Reuters. Według niemieckiego dziennika, analizy są na wczesnym etapie. Rzecznik DT odmówił komentarza na temat – jak to ujął – spekulacji. Natomiast rzecznik Orange, Jean-Bernard Orsoni powiedział w rozmowie telefonicznej z Bloombergiem, że „nie ma ani myśli, ani dyskusji" na ten temat.
Byłaby to kolejna już próba związków kapitałowych między telekomami. W 2017 roku o negocjacjach telekomów informował paryski „Le Monde". Potem na początku 2018 roku agencja Reuters podała, że rozmowy zakończyły się niczym.
Cytowanym wtedy powodem fiaska analiz miał być zbyt mały udział Francji w potencjalnie połączonym organizmie (Orange jest grupą o mniejszych rozmiarach od DT).
Kapitalizacja Deutsche Telekom na giełdzie we Frankfurcie wynosi około 72,6 mld euro. Orange na giełdzie warte jest 39,9 mld euro. Według danych agencji Bloomberg, rząd Francji kontroluje bezpośrednio 13,39 proc. akcji Orange, a tamtejszy bank BPIFrance 9,56 proc.. Z kolei rząd Niemiec ma bezpośrednio 14,48 proc. akcji DT, a tamtejszy państwowy bank KfW 17,41 proc.
Telekomy mają się ku sobie od dawna, ale z powodu ograniczeń antymonopolowych, postawiły na kooperację na różnych frontach. 10 lat temu w Wielkiej Brytanii połączyły swoje spółki telefonii mobilnej i utworzyły joint venture Everything Everywhere (obecnie własność BT Group). W 2012 roku powstało JV zakupowe Buyin, w którym każda z grup ma po połowie udziałów. W Polsce telekomy założyły spółkę Networks!, która planuje i rozbudowuje sieci masztów operatorów mobilnych (nie posiada masztów).